*** (A jednak ja nie wątpię...)

A jednak ja nie wątpię - bo się pora zbliża,

Że się to wielkie światło na niebie zapali,

I Polski Ty, o Boże, nie odepniesz z krzyża,

Aż będziesz wiedział, że się jako trup nie zwali.



Dzięki Ci więc, o Boże - [że] już byłeś blisko,

A jeszcześ twojej złotej nie odsłonił twarzy,

Aleś nas, syny twoje, dał na pośmiewisko,

Byśmy rośli jak kłosy pod deszczem potwarzy.



Takiej chwały - od czasu, jak na wiatrach stoi

Glob ziemski - na żadnego nie włożyłeś ducha,

Że się cichości naszej cała ziemia boi

I sądzi się, że wolna jak dziecko - a słucha.



Zaprawdę w ciałach naszych światłość jakaś wielka

Balsamująca ciało - formy żywicielka,

Uwiecznica... promienie swe dawała złote

Przez alabastry ciała.

Czytaj dalej: Jasna kolęda - Juliusz Słowacki