Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

jesiennie


Jacek_Suchowicz

Rekomendowane odpowiedzi

już się zaczaił gdzieś w leśnej kniei
w cichym szeleście i w kroplach dżdżu
lekkim porywem kołdrę rozścielił
z pożółkłych liści spełnionych snów

wstydem sczerwienił liście dereni
rozpalił kule dojrzałych pigw
może coś jeszcze wokół by zmienił
lecz ciszą zamarł w zaroślach znikł

i nagle ożył szarością chmury
czochrając świstem korony drzew
chłodem zaszumiał na ten świat bury
jakby koniecznie musiał coś rzec

potem do tańca wraz z deszczem ruszył
że aż z rozpędu na cmentarz wpadł
i wśród chryzantem z pokorą ucichł
bo się zamyślił jesienny wiatr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre Jacku, oj, dobre i ta końcóweczka zaskakująca smutkiem pamięci po tych, dla których wiatr już nigdy nie zawieje...
Zbliża się listopad, zbliża się zima, dla niektórych ostatnia.
Jacenty, podobało się i w nostalgię mnie wwiało. Myślę, że każdy z nas ma podobny powód do zadumy. Pozdrawiam jesiennym szelestem przemijania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dzięki za wgląd dereń to są niskie drzewa ja spotkałem w naturze dereń niską przypominającą krzew i stąd te krzewy ale jest to małe drzewko
/www.drzewapolski.pl/Drzewa/Deren/Deren.html
żeby nie drażnić biologów zmieniłem na liście (po zmarznięciu czerwienieją) lecz i owoce są też czerwone

Pozdrawiam Jacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ nie, ja wcale nie czepiłam się dereni z tego powodu, że to karłowate drzewko a nie krzew. Naprawdę nie wiedziałam co to za roślina, po prostu byłam ciekawa jej wyglądu (dziękuję za linka). Krzewy, drzewa, liście.. zostawmy już te botaniczne nieścisłości w spokoju :) Wiersz bardzo dobry, powtórzę jeszcze raz, a co ;)
Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Przepraszam - myślałem, że trafiłem na "walczącego biologa":))
Dereń, którą kiedyś spotkałem w swojej okolicy raczej przypominała mi duży krzew jak drzewo. Ten sam zresztą problem mam z bzem, Hodowlany spotykam na pieńku a dziko w formie krzewów.

Pozdrawiam Jacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...