wiersz postny dla Matydy-dedykowany

chcę z tobą poscić
wszystkie dobre dni
oglądać w lustrze
dotykać z odległości

chcę wąchać truskawki
na twoim ciele
podawać ręcznik
bieliznę

chcę robić kolacje
patrzeć w oczy
nalewać szampana
i pisać ci wiersze

a jak minie post....
...psocić

nie wierzę że tak się "zatwardziłeś" w poście
wcale nie postnie pozdrawiam

No jak mogłeś Stefanie zdradzić sliwowicyję?

Nigdy Ci tego nie wybaczy :D

Pozytywnie, można nawet i wiersz napisać o poście^^

Pozdrawiam
Mariusz :::)

przeczytałam, ale jak dedyka, to się nie wtrącam;)
ino zazdroszczę dedykantce
pozdrawiam
Grażyna

wszystko byłoby ok. gdyby nie ciele
ono muuuuuczy

pozdrawiam Jacek

Stefciu

Od ''pościć'' do ''psocić'' jest bardzo blisko ,
niemniej warto zachować wstrzemięźliwość.
Po okresie postu smakuje mocniej :))
PozdrawiaM.

namnożyły się te wiosenne dedykacje:)...fajnie Stefku:)

Panie Stefku!

Już Panu pisałam - widać bezskutecznie.
Nie chcę poematów od Pana - ostrzegam!
Jeśli to nie pomoże - poskarżę Henriettcie.

Poza powyższym, uwagi mam do wiersza,
na tak kiepską przynętę, złowić może Pan leszcza.

Weźmy wiersze Sojana albo Tomka Piekło,
Oni tak pięknie piszą, że kobiety miękną.

A wiek Panie Stefan? Jest Pan ponadczasowy?
I w tym i w tamtym? Nie wierzę!
Żegnam, bądź Pan zdrowy!

:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

A mnie, panie Stefanie, przypomniał się Gałczyński. I z tym wspomnieniem odchodzę. :)

Witam ponownie - zdania nie zmieniam i kom. z warsztatu ponawiam .
Wiersz bardzo na tak Stefanie .
Szacuneczek od Waldemara i pozd.

cały ten swój post
na cel zbożny przeznaczę,
by peel mógl z Matyldą
psocić sobie zawsze.

jan ko