Krzysztof_Kurc Opublikowano 31 Maja 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2010 zostaw za sobą, niech oddycha ciężko w swojej klaustrofobii przez okopcone szkiełko wyraźniej widać zachodzące na siebie kręgi koła i kule których nikt nie wynalazł, a jednak wciąż istnieją dopóki nie uwierzysz, że ziemia obraca się ze stałą prędkością wszechobecne jest panujące jedno G, masz się czego bać prócz siebie kiedy cała rzeczywistość ma kres przy brzegu pełnego koloru kronikarze to fantaści, posługują się różnymi kalendarzami swój muszę znaleźć zanim zapiszą w nim że umarłem, będąc za młody aby zrozumieć, dlaczego kozy Chagalla mają ludzkie oczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stefan_Rewiński Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2010 Się podoba, pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekSojan Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2010 "...cała rzeczywistość ma kres przy brzegu pełnego koloru..." - acha! - większą bzdurę trudno znależć... oj, poniosło połetę, poniosło! J.S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Monika_Gromala Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2010 Niesamowity ten potok słów. Tak bardzo, że trudno dojść do końca z logiką na ustach, w uszach, w głowie. No, w ogóle trudno tutaj o logikę. "kronikarze to fantaści, posługują się różnymi kalendarzami swój muszę znaleźć zanim zapiszą w nim że umarłem, będąc za młody" - czy to jest zdanie w języku polskim. Monika Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Franka Zet Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2010 Mnie się podoba ten Twój nowy sposób pisania. I wszystko dla mnie logiczne. Tylko czy nie powinno być "nie masz się czego bać"? Pozdrawiam :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MARIUSZ RAKOSKI Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2010 Niekonwecjonalne to podejście. Tytuł zdaje się być naciągany, ale w sumie rzeczy dokładnie wspasował się w treść - troszkę przegadaną, bo można było uniknąć słów: * za sobą, * swojej, * istnieją. Poza tym dokonałbym kilka przerzutni i urobił tekst na kilka sensów, bo wg mnie materiał aż sie o to prosi. Jak dla mnie napisany pośpiesznie, ja bym go jeszcze maglował, bo mogłoby wypaść coś dobrego, ale i w obecnej formie nie jest najsłabiej. Rzeczywiście, skoro już trzymasz się interpunkcji, to niektóre zdania brzmią troszkę antyskładniowo. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztof_Kurc Opublikowano 31 Maja 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Miło mi, pozdrawiam Stefanie. Krzysiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztof_Kurc Opublikowano 31 Maja 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Może jako "autor" próbowałbym droczyć się, ale jako "połeta" nie mam ochoty. Dziekuję za opinię i pozdrawiam. Krzysiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztof_Kurc Opublikowano 31 Maja 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziękuję za opinię. Pozdrawiam Krzysiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MARIUSZ RAKOSKI Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Może jako "autor" próbowałbym droczyć się, ale jako "połeta" nie mam ochoty. Dziekuję za opinię i pozdrawiam. Krzysiek Dobre! PS Panie Jacku: piszemy "aha!" :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztof_Kurc Opublikowano 31 Maja 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Miło mi Franko, starałem się byc logiczny i czytelny. A -"masz się czego bać prócz siebie"- jednak ma tak brzmieć. Pozdrawiam Krzysiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztof_Kurc Opublikowano 31 Maja 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Kolejne próby zmiany sposobu pisania, szukam czegoś innego. Pewnie masz rację z interpunkcją, ale jest jeszcze szansa poprawić. Zawsze biorę pod uwagę Twoje sugestie. Pozdrawiam Krzysiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seweryna żuryńska Opublikowano 1 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2010 bardzo zachwyca wystarczy siąść i czytać, malować obrazy rozwijane, jak nowe takty pieśni pieśni napisanej trudną wrażliwością ale bardzo prawdziwą i niczego bym nie zmieniała dążenie do zwartości niekiedy burzy harmonię przenikania obrazów pozdrawiam seweryna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bea.2u Opublikowano 1 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Krzysztofie :) nie wiem, co powiedzieć. luksferowa klaustrofobia, panowanie wszechobecnego 1G, kalendarze, to niesamowite zmaganie się z umiejscowieniem w świecie odnalezieniem własnego ja. jestem pod wrażeniem. bardzo mi się podoba i temat i sposób ujęcia. Pozdrawiam /b a i brzeg pełnego koloru - faktycznie, zastanawiałam się, czy poprawnie zapisany, ale interpretując ten brzeg jako granicę pełnego koloru, to fraza ta brzmi zmierzchowo. Jeśli miałeś na myśl barwny brzeg, to powinno być "przy brzegu pełnym koloru" - wtedy lekko zmienia się znaczenie, bo akcentujesz nie brzeg, a barwność widoczną przy załamaniu światła (też zmierzchu). tak czy inaczej dobrze. :) Kristoferro, czy ja już kiedyś nie czytałam o tych luksferach? też coś było interesującego. no nic, tak sobie gadam :)) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Konarski Opublikowano 1 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2010 Człowiekowi jest przypisane niespełnienie, pewne nieuniknione "niedokończenie" egzystencji, stan nieprzekraczalnej "młodości" poznawczej, którą próbują oszukać "kronikarze pełnego koloru" ścigający się z czasem i przymusem "pełnych" definicji. Pozostawienie kóz Chagalla bez nas (strach przed śmiercią), może być paraliżujące -uzmysławia incydentalność naszego bytu, wpisanie się w tajemnicę ich oczu (metaforę tajemnicy największej) pozwala ten strach pokonać, wyzwolić się, trwać. Podoba mi się ten wiersz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rachel_Grass Opublikowano 1 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2010 całkiem sympatyczny ostatni wers. reszta przesadzona, pachnie pseudofilozofowaniem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztof_Kurc Opublikowano 1 Czerwca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Miło mi Seweryno, że tekst podoba Ci się. Wydaje mi się, że czasem burzenie harmoniczności też ma sens. Dziekuję i pozdrawiam Krzysiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztof_Kurc Opublikowano 1 Czerwca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Krzysztofie :) nie wiem, co powiedzieć. luksferowa klaustrofobia, panowanie wszechobecnego 1G, kalendarze, to niesamowite zmaganie się z umiejscowieniem w świecie odnalezieniem własnego ja. jestem pod wrażeniem. bardzo mi się podoba i temat i sposób ujęcia. Pozdrawiam /b a i brzeg pełnego koloru - faktycznie, zastanawiałam się, czy poprawnie zapisany, ale interpretując ten brzeg jako granicę pełnego koloru, to fraza ta brzmi zmierzchowo. Jeśli miałeś na myśl barwny brzeg, to powinno być "przy brzegu pełnym koloru" - wtedy lekko zmienia się znaczenie, bo akcentujesz nie brzeg, a barwność widoczną przy załamaniu światła (też zmierzchu). tak czy inaczej dobrze. :) Kristoferro, czy ja już kiedyś nie czytałam o tych luksferach? też coś było interesującego. no nic, tak sobie gadam :)) Chodziło mi o granicę pełnego koloru. ;) Stwierdziłem, że czas coś zmienić w pisaninie, i próbuję. Cieszy mnie Twój komentarz. Pozdrawiam Beato Krzysiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztof_Kurc Opublikowano 1 Czerwca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Przyjemnie mi że tekst prowokuje do takich przemyśleń. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam. Krzysiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztof_Kurc Opublikowano 1 Czerwca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Chyba dobrze że pachnie, ale dlaczego pseudo, wydaje mi sie że myślałem pisząc ten tekst. ;) Pozdrawiam Krzysiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się