doglądać miłość

miłość to musisz doglądać co dzień
niczym kominek z drzazgą palącą
bądź jak poranek on zorzą godzien
zawsze przywitać promienie słońca

czasem się zdaje że wszystko skute
mrozem co w śniegu iskry rozsypał
chwila czułości zimny wiatr ucichł
siła w miłości jest niespożyta

Królowa Śniegu potrafi zmienić
Kaja serduszko w lodu kawałek
lecz ty bądź Gerdą wędruj po ziemi
ciepłem odczaruj okaż wspaniałość

Jacku, czyżby rozterka miłosna?

absolutnie nie inspiracja Beatą

pozdrawiam Jacek

No i myślę,że rozwiałeś wątpliwości wszystkim tym, którzy uważają,że nie można łaczyc uczuć z porami roku:)
pozdrawiam:)

ładny i solidny wiersz, jak dla mnie trochę nadidealistyczny w przekazie ale cóż... :)
pozdrawiam.

Witam

Ładny i o uczuciu, które wiele imion ma.

Pozdrawiam... Leo.

Ładny wiersz:) miło przeczytać
pozdrawiam

Rytmicznie, lekko - ładnie. (Chyba nie "Kai", a Kaja, jeśli to ten z baśni?) Pozdrawiam :)

co dzień :)

ech, jak Ty pięknie piszesz o miłości...ona rzeczywiście wspólgra z porami roku, raz pali słońcem, innym razem "wiatrem w oczy", ale ...jakże "jej" nie kochać? cóż warte byłoby życie? i bez niej ...nie byłoby takich wierszy, które uwielbiam :)
:-)
serdecznie pozdrawiam -
Krysia

ps a "ów" miał jednak Kaj na imię :)

Doglądać co dzień, a nie codzień :)
Bardzo podoba mi się ten wiersz. Rytmiczny i lekko się czyta. :-)
Pozdrawiam:)

Naiwne, ale ładnie napisane.

Arek

czy naiwne? - uczucia trzeba pielęgnować
nie doglądane więdną szybko
jak niepodlewane kwiaty

pozdrawiam Jacek