Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

niemądre


anna_rebajn

Rekomendowane odpowiedzi

kiedy przychodził wrzesień rozkładałeś parasol
by deszcz padał równo dookoła
nie robiłeś planów na następną drogę

gdy wieczór kazał zapłonąć latarniom
uśmiechałeś się słowem
od ucha do ucha
szeptałeś mimochodem

posłuchaj
deszcz rynny dotyka łagodnie
rysując kałuże na płaszczyznach ulic
jak lustra ciemne i ogromne
w których cichną księżyce
i krople

mówiłeś popatrz
tam staruszek w oknie
czas ujmuje w ramy
bo wszystko ulotne

a mówią że jesienie
szare nudne niemodne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


wiersz jest jak muśnięcie motyla, delikatny i płochy - Twój
nie mój klimat, ale przeczytałem , bo dobrze się czyta:)
pozdrawiam
r

Nasze wiersz Robercie zawsze będą różniły się klimatem. Pomyslę nad propozycjami. Dziękuję. A
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...