na rozstaju nóg

już nie pamiętam
pani chciała świętować
może była zima
a raczej jesień

chyba byłem samotny
pani czytała w moich zmarszczkach
była wiosna
trochę lato

powiedziała pani jeszcze
przyniosłem szampana

była wiosna
a raczej jeszcze jest

Nic mnie w tym wierszu (w którym wszystko gra jak tralala) tak bardzo nie zaskoczyło, jak myśl w puencie, że nawet w zimie może być wiosna, tyle ciągle odradzająca się, co nigdy nie przemijająca. Nawet jeżeli to jest tylko wspomnienie, ale co za wspomnienie, że wiosna wciąż w sercu trwa, jakby to był jakiś raj, a nie tylko skraj, czyli jakby to się nie działo na rozstaju… Pozdrawiam.

Dz WiJa, WS i SNR. Dobrze zoatałem rozczytany.

Tak więc ciągłej wiosny na NNR :)

Dz Baś. WŚ oraz SNR.

No tak... wiosna... Stefanie, wiosna...

:)))

Stefan - ZWŚBN

zaszampaniłeś przyświatecznie - "na rozstaju nóg"....brzmi tyleż anatomicznie co pornograficznie, ale bynajmniej nie poetycko czy literacko...raczej groteskowo...
chyba tym tytułem zaszalałeś, ale zepsułeś wiersz, niezły - choć szampan bym wyciepnął...

pozdrawiam
J.S

Stefan, bardzo to ciepłe i wszystkim życzę szampana dzisiaj. A props, czy nie powinno być

powiedziała pani jeszcze
przyniosłam szampana

chociaz w Twojej wersji może bardziej tajemniczo.

Dobrych, świątecznych spotkań :)

Zupełnie mi się nie podoba. Wesołych Świąt jednakowoż. Pozdrawiam.

To se ne vrati, Mr. eR - i szaty rozdzierać by próżno...

Wesołych Świąt i "szampanskogo nowogo goda"!

Dobry wiersz, wiwat Szczęśliwego Nowego Roku Stefanie

pozdrawiam

Stefanie!!!

Cudownego Szczęśliwego Nowego Roku - Jola.

Dzięki dziewczyny, najlepszego, pełnego seksu, kasy i weny.