Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Znaczki


Krzysztof_Kurc

Rekomendowane odpowiedzi

znalazłem nowe skrzynki na listy, bez pytania przyjmą koperty
zaadresowane do nadawcy, kolejne rozdziały, wysyłam w jedno miejsce
zacząłem od epilogu, bo tak jest łatwiej, a jednak wciąż zapominam odpowiedzieć

dzisiaj stempel miał arytmię, usłyszałem to przechodząc w pobliżu urzędu pocztowego
raz w tygodniu, otwieram się na priorytety i polecone, na koszt nadawcy
przykleję do koperty z tytułem, Mauritiusa Post Office z błędem

za jednego pensa

wrastam twarzą w okoliczny krajobraz, z wrodzoną szarością, z wyuczonymi słowami
nic trudnego, wystarczy, że przestałem zwracać uwagę na szczekające psy
oswajanie się zakończymy wspólnym biegiem, za listonoszem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając tutejsze działowe wersy i dyskusje zazdroszczę z lekka peelowi:
przestałem zwracać uwagę na szczekające psy
oswajanie się zakończymy wspólnym biegiem, za listonoszem

Bo listonosz przynosi wieści, a co jak nie przynosi...? Z wiersza rysuje mi się tęsknota za normalnym światem, ogromna.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najtrudniejsze rozmowy, jakie można przeprowadzić, to te z samym sobą - zadającym pytania, wrośniętym w krajobraz "epilogiem". Nowe skrzynki na listy, to jak przesiadanie się z krzesła na krzesło, zmiana perspektywy, przeganianie rutyny odpowiedzi, arytmia czekania na niemożliwe...Mauritius Post Office, ma tutaj ciężar pytania ostatecznego, ostatniego - pożegnania z listonoszem...
Dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...