skarżypyta

Mamo powiedz
mamo kup
coś zaśpiewaj mi do snu
tamtej lalki nie dotykaj
naucz drzwi na klucz zamykać

mamo zrobił się bałagan
mamo usiądź stygnie kawa
włóż mi ciasto na talerzyk
chodź posłuchaj
nie uwierzysz

spójrz jak ładnie się ubrałam
mamo nie mów jesteś mała
włosy uczesz mi dokładnie
mamo prawda że są ładne

mamo szybko
mamo już
zobacz znów pod stołem kurz
psu zabrakło właśnie wody
patrz to pani od przyrody

jest mi ciepło
dotknij czoła
daj herbatę gdy zawołam
fajną książkę mi przeczytaj
sprawdź czy błędy są w zeszytach

baczność
spocznij
złap mnie puść
mamo wracaj
ale już

mamo nie siedź w mojej szafie
nie żartuję

powiem tacie

Oj, cała prawda o tej biednej mamie, ćwiczonej przez dzieci.
Świetnie napisany, lekko i przyjemnie się czyta.
Mimo, że temat ujęty lekko, ale nie jest śmiesznie.
Pozdrawiam serdecznie:)))

mama wytresowana przez dziecko , a do tego szantażystę , mamo nie daj się !Dobre ,może czegoś nauczy poddane mamy ?pozdr .B.

fajne. wesołosmutnoprawdziwe.
dziecko winne? nie. mamuśka.
pozdrawiam:))

Znam to, choćby wokół była babcia, tata, albo i jeszcze kto inny, pytanie albo prośba zawsze rozpoczyna się tym samym słowem.
www.mama.pl jest najczęściej odwiedzaną stroną:)
A wiersz bardzo zgrabnie napisany, z rytmem i rymem, no i świetnie oddaje temat.

Oj, fajnie napisany wierszyk. Dostałam zadyszki czytając a jeszcze nie jestem matką :))).

Pozdrawiam Autorkę i wszystkie matki.

Lila

Anno... udana "skarżypyta"... ale wszystkie mamy nie mogą dać się tak wziąć
"pod ogon"... ;) Niemniej, myślę, że w sporym odsetku domów tak to wygląda.
Pozdrawiam... :)

Bez zająknienia, lekko, rytmicznie, ale też nie spodziewałam się inaczej :)
Mam szczęście - tatulek jest również terroryzowany, więc rozkłada się na dwoje ;)
Pozdrawiam :)

pięknie
i cudownie rytmicznie rymicznie.

z głębokim oddechem i szerokim uśmiechem.
buziak, Anno R.
:))

Dziękuję :-). Wiersz jest żartobliwy. :-)).

mamo mamo mamo mamo
od pokoleń wciąż to samo

pozdr. a

Dzieci słowo "mamo" używają we wszystkich możliwych konfiguracjach. Po prostu :-)). pozdr. a

Dzięki Emmo. Ten wiersz jest rodzajem żartu - z dzieci i mam. pozdr. a

Teraz dostałaś zadyszki??? Poczekaj jak będziesz mamą :-). pozdr. ciepło. a

Widać lokomotywko, że jesteś w temacie. W sumie nie ma się co dziwić, że kobiety są mocniejsze. Można powiedzieć, że odporność ćwiczymy od pokoleń :-)). A

I z pewnością się nie dają, co wcale nie przeszkadza "maluchom" próbować dalej :-)). a

No, fakt. Tatuś jest potrzebny. :-))) Nastepny napiszę w odwrotnej konfiguracji.


Hej kochanie wracaj szybko,
moje słonko, moja rybko.
Przyjdź do domu wcześniej z pracy.
Nie wiesz czemu?
To zobaczysz!!!

Czemu mówię tak cichutko?
Nie bądź głupi. W końcu usnął.;-))


To czywiście z przymrużeniem oka.

Madziu, tak miało być. Z szerokim uśmiechem. :-)))
Dzięki, że zajrzałaś. A

zręczny wierszyk w "życzeniowej" formie - po powyższych komentarzach sądząc - dobrze znanej :))) Pozdrawiam. E.

zamiast "fajną" moze "jakąś"... nie wiem czemu ale mam takie lekkie uprzedzenie do słowa "fajny" tym bardziej w tym zręcznym wierszu.
pozdrawiam.

Wiersz można czytać na kilka sposobów (i to jest dobre), poniżej jedna z moich interpretacji , może nawet sprzeczna z zamysłem Autorki ;

odwołanie

Mamo powiedz
mamo kup
coś zaśpiewaj mi do snu
tamtej lalki nie dotykaj
naucz drzwi na klucz zamykać

mamo zrobił się bałagan
mamo usiądź stygnie kawa
włóż mi ciasto na talerzyk
chodź posłuchaj
nie uwierzysz

spójrz jak ładnie się ubrałam
mamo nie mów jesteś mała
włosy uczesz mi dokładnie
mamo prawda że są ładne

mamo szybko
mamo już
zobacz znów pod stołem kurz
psu zabrakło właśnie wody
patrz to pani od przyrody

jest mi ciepło
dotknij czoła
daj herbatę gdy zawołam
fajną książkę mi przeczytaj
sprawdź czy błędy są w zeszytach

baczność
spocznij
złap mnie puść
mamo wracaj
ale już