Urojenia starego egocentryka

całkiem pochmurnie jest najczęściej we mnie
dlatego staję się ciemniejszy od tła
i wtedy widać mnie nad miastem
pełnią zakłócam monotonię długich zachodów słońca

pod postacią wody ukrywają się różne obrazy
jestem na wszystkich obłokiem
niewyjaśnionym przypadkiem
szczegółem pośród innych szczegółów rzeczywistości

przerwy w samotności wypełniam zrzędzeniem
później dodaję jeszcze trochę słów
w nich jako sens niebieski pigment
na niebie i jeansach często wycieram jaśniejsze miejsca

powtórne odkrywanie światła boli dużo głębiej
przez szczeliny w mojej jawie
wpływają pośpiesznie ostre fale
zdążę odwrócić wzrok zanim cokolwiek zapamiętam

a jeśli zostaną mi na dłoniach kolorowe plamy
bezboleśnie wchłonę je pod skórę
każde życie to zwykłe kłamstwo
moje ponure wnętrze z łatwością zabija pastelowe miraże

Nie wiem czy egocentryk w tytule, to odpowiednie określenie dla peela. Egocentryzm karmi się światłem (punktowym, skierowanym na siebie), nie kojarzy go z bólem. Sportretowane, ponure indywiduum, to zgrabne połączenie autsajdera, abnegata, teytryka i malkontenta. Jakiś satyr, czy cuś... :)
Tekst świetny i doskonale mógłby się obejść bez dwóch ostatnich wersów, eufemistycznie rzecz ujmując - blondynkowych ;)

Na szczęście to są urojenia, które nie są wybiórcze (nawet jeśli na jakimś punkcie). Bo wybiórcze urojenia, to byłaby spekulacja. Pozdrawiam

Satyr to chyba dobre określenie. :)
Zgadza się, dwa ostatnie wersy są lekko odbiegające, w zamyśle miały pokazywać pewien infantylizm peela. Ale może "cuś" nie wyszło.
Pozdrawiam Krzysiek

A spekulowanie jest karalne. :)
Pozdrawiam Krzysiek

Wracam tu, i za każdym razem płynę dalej w wiersz. Początek znakomity, potem trzeba trochę trudu by się nim zachwycić;) Pozdrawiam. Leszek

"pochmurnie jest najczęściej we mnie" ,ale to ciebie dobrze się czyta:)
Z ostatniej strofy powyrzucałbym "mi ,moje" ,bo wiadomo przecież o kogo chodzi.
pozdr

Dobrze, że tylko trochę tego trudu potrzeba. :))
Pozdrawiam Krzysiek

Pewnie masz rację z tym wyrzucaniem, to "przedobrzenie" wynika z mojej zabawy w wyrównywanie wersów.
Pozdrawiam Krzysiek

Tytułem jakby bronisz się przed świadomością siebie , ale myslę , że czasem każdy tak ma , dobrze to przedstawiłeś duża doza artyzmu
Pozdrawiam Kredens

Inspiracją do napisania tego tekstu była seria zdjęć.
Każde z nas pozostawia w tekstach trochę siebie.
Pozdrawiam Krzysiek