Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Twarze popłochu i paniki


Waldemar_Talar_Talar

Rekomendowane odpowiedzi

kiedy słońce zgaśnie
kiedy księżyc zaśnie
świat ciemność pokryje
ludzki los odkryje

los o końcu świata
dla każdej siostry i brata
bez żadnej manipulacji
dla całej cywilizacji

bo kiedy słońce zgaśnie
odżyją ludzkie waśnie
zapłoną złośliwe ogniki
twarze popłochu i paniki

która doprowadzi do zera
po którym człowiek umiera
umiera bezpowrotnie
jedyny raz ale okropnie




Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedynie ciało umiera,
to taki kombinezon dla duszy :))
Ważne jest jak wyglądamy przed ludźmi
ale ważniejsze jak widzimy siebie, tak szczerze
w ostatecznej chwili, przed Bogiem.

Poruszasz temat, o którym nie pamiętamy
bo są zawsze pilniejsze sprawy :)

Serdecznie pozdrawiam Waldku :)



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Waldemar_Talar_Talar

Zawsze dla kogoś kiedyś gaśnie słońce. Życie doczesne jest jedno. Nie dostaje się duplikatu. Każdy umiera bezpowrotnie dla tego świata, aby odrodzić się w wieczności, zależnie od tego jak żył - dla nieba lub piekła.

Warte przemyślenia.

Serdecznie pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po pierwsze wycięłabym z ostatniego wersu "ale" i zamieniła na "lecz" krótsze i bardziej rytmiczne w tym miejscu, co do samego wiersza i jego przekazu ciekawy pomysł z gaszeniem i ciemnością, lecz nie przemówił do mnie na tyle intensywnie bym go zapamiętała, może gdybyś opisał to bardziej obrazowo? jakoś, za delikatnie dla mnie na takie wizje, gdzie widać oczekujesz wzbudzenia popłochu i paniki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...