anna_barbara__czuraj-struzik Opublikowano 5 Września 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2015 pobiegłam szukać wiatru w polu maki płonęły jak list z serca ziemi znalazłam deszcz zziębnięty przemoczony wiec dłonie jak konchy składam bo skoro deszcz to przecież woda a skoro woda to źródło gdzieś oaza i początek więc zgodnie z boskością ról i przeznaczeniem jak biała bogini zacznę od początku pobiegłam szukać wiatru w polu królewski błazen w niewłaściwym miejscu zresztą to nie ta scena i nie ten amfiteatr nawet aktorzy z innej odsłony wyjęci poprzebierani za siebie i bez przekonania odgrywają studyjną jednoaktówkę istnienia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mieczysław_Borys Opublikowano 6 Września 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Września 2015 Spodobał mi się wiersz. Dla mnie to poezja. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anna_barbara__czuraj-struzik Opublikowano 6 Września 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Września 2015 serdeczne dzięki :) pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się