Jacek_Suchowicz Opublikowano 17 Kwietnia 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2006 Delikatny błękit na niebie wiosennym, W drodze koleiny jeszcze mokre deszczem, A na polu zboże w soczystej zieleni I nagle dźwięk dzwonów zatrzymał powietrze. Jezioro jak lustro odbija promienie, Zastygła w bezruchu szemrząca osika, Ze wzgórza las sunie dębów wielkim cieniem Strofując gaduły: "Dzwon mówi - już cisza". Urwał śpiew skowronek, co nad polem wisi, Szarak zamarł w słupku, zaprzestając kicać, A łanie stanęły w tej niezwykłej ciszy, Bo Dzwon Jakubowy z oddali już słychać. Z dzwonnicy na wzgórzu dziś bije radośnie, Stawia świat na nogi w świąteczny poranek. Powtarza miarowo swoim biciem głośnym: "Pańskie Zmartwychwstanie, Pańskie Zmartwychwstanie..." Ludzie, którzy co dnia giną w durnych swarach, O byt ciężko walcząc z systemem nieznanym, Pokorą złamani jakby, w jakich czarach, Pieśń chwały śpiewają idąc za swym Panem. Ubrani odświętnie, głowy opuszczone, Modlitwie chwalebnej oddani bez reszty A dzwon głośno bije i na wszystkie tony, Pragnąc chwałę Pana na Warmii obwieścić. Msza rezurekcyjna już się rozpoczyna, W katedrze zniknęli zatroskani wierni. A echo po mieście wędrówkę zaczyna Ganiając po rynku, ginie u podcieni. To znów ożywione olsztyńską starówką Tak niby przypadkiem zajrzało na zamek. Tłamszone po drodze tą "wolnością" ludzką, Ma siłę powtarzać: "Pańskie Zmartwychwstanie... Pańskie Zmartwychwstanie, Pańskie Zmartwychwstanie..." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartosz Wojciechowski Opublikowano 17 Kwietnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2006 Ja bym ten wiersz sobie zabrał, bo lubię niekiedy (np. dziś) niespieszne, plastyczne opisy. Brakuje mi co prawda nieco "głębszej refleksji", czy jak to nazwać - czegoś co uzupełniało by ten opis, w materii interpretacyjnej wzbogacało tekst. Wiem, że mamy "ateizm" i codzienne, nieznośne zabieganie, ale to chyba ciut za mało. Tak czy inaczej - biorę:) No i niezmiernie ciekaw jestem dalszych komentarzy, oj niezmiernie... Pzdr! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M._Krzywak Opublikowano 17 Kwietnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2006 Hm, propozycja dziwna, mało myśli, za to dużo lania wody, w dodatku święconej. Jedyne, co z tego wynika, że jedynym ukojeniem życia jest procesja - może tak, może nie, nie wiem. Problem z takimi tekstami jest taki, że żarliwi obrońcy są gotowi negowac opinię, jako naruszanie pewnych regionów ich wiary. Mnie osobiście to dzieło znudziło, nie wierzę po prostu w takie jasne tonacje, chociaz tekst stara się pzrekazac pewną harmonie i spokój. Zatem zostawiam pole do dyskusji, obaczym, co będzie dalej. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Beenie M Opublikowano 17 Kwietnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2006 Mnie się podoba. Delikatnie namalowany obrazek, taka zgrabna akwarela poranka pierwszego dnia Świąt Wielkanocnych. Dobrze, że wśród różnych wierszy na tym forum, można przeczytać też takie mniej wydumane, trafiające do czytelnika bez większego wysiłku, a doskonale oddające klimat. Zresztą lubię Jacku czytać Twoje wiersze . pozdrawiam serdecznie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lady Aj Opublikowano 17 Kwietnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2006 Mnie też w zasadzie się podoba. Miły, świąteczny, wiejski / małomiasteczkowy krajobraz. Troszkę montonny, ale w tym część jego uroku. Jeśli chodzi o technikę - to w drugiej linijce piątej strofy lekko się załamał rytm, ale chyba się czepiam :) Pozdrawiam serdecznie. L.A. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacek_sojan Opublikowano 17 Kwietnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2006 pierwszy wers w całości do przeróbki - co w poezji ma znaczyć słowo: "delikatny błękit"? albo "niebo wiosenne" ? no i ta tautologia: "błękit na niebie"; /??? piątą i szóstą strofę odważnie wykreśliłbym, bo wadzi mi to zawężenie do Warmii, to po pierwsze primo; a po drugie primo:są słabe, po prostu; po trzecie primo wiersz na tym skróceniu dużo by zyskał w czytaniu, stałby się bardziej treściwy i jednorodny; mam zastrzeżenie do przedostatniego wersu ostatniej strofy: "ateizm ludzki" ; brzmi naukawo, a w poezji wręcz bladawo, nijako; czy nie można tu coś adekwatnego podłożyć aby zachować sens? pozdrawiam.; J.S. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fanaberka Opublikowano 17 Kwietnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2006 Przemilczę skowronka, szaraka i łanie. Co tu widzę: z jednej strony „procesja chwalebna”, „pieśń chwały”, „Pańskie Zmartwychwstanie”, a z drugiej „zatroskani wierni”, „pokorą złamani”, „głowy opuszczone”. Gdzie radość? Wierni w katedrze, ateizm na rynku? Pozdrawiam, jeszcze świątecznie :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janko Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Opuszczamy kiepski piwerwszy wers. Zaczynamy od drugiego. "W drodze koleiny jeszcze mokre deszczem, A na polach zboża w soczystej zieleni Nagle dźwięki dzwonów wstrzymały powietrze" (itd) dalej też kilka rzeczy do zmiany, skrócenia etc. np.: Strofując gaduły: „Dzwon mówi – jest cisza”. na: Strofując gaduły: „Dzwon mówi – więc cisza”. np.: Bo Dzwon Jakubowy z oddali jest słychać. na: Bo Dzwon Jakubowy z oddali już słychać. np.: „Pańskie Zmartwychwstanie, Pańskie Zmartwychwstanie…….” na: Śmierć i Zmartwychwstanie, Śmierć i Zmartwychwstanie etc. A OGÓLNIE: treść naciągnięta do rymów, albo rymy do treści;-) Szczególnie kiczowate pierwsze wersy zwrotek. spójrz, że lepiej wygląda ich opuszczenie. myślę, że do wyszlifowania, przemyślenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek_Suchowicz Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. I tak ma zostać opis statyczny (peel - dzwon a właściwie jego dźwięk rozchodzi się po świecie coś powoduje, o czymś infomuje i coś zauważa) Pozdrawiam Jacek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek_Suchowicz Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Wody święconej to tu akurat brak. Jestem zaskoczony interpretacją. Ten wiersz zatrzymał kilka chwil poranka pierwszego dnia Wielkiej nocy. Chwil w których bije dzwon i nic więcej. Jasne tonacje - czy one są nudne? Pozdrawiam Jacek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek_Suchowicz Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziękuje tak staram się pisać. Przy czytaniu wiersza powinien być relaks i spokój co jest moim założeniem, a jeśli czytelnik znajdzie jakąś myśl to miłe. Pozdrawiam Jacek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek_Suchowicz Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziękuję rytm poprawiłem. Miłe, że się podoba. Krajobrazy świąteczne są zazwyczaj statyczne, a Swięta Wielkanocne mają swój majestat. Pozdrawim serdecznie Jacek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek_Suchowicz Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Przemiły Imienniku! Dla mnie błękit ma setkę odcieni a niebo ich nieskończoną ilość. Inny ma kolor o poranku na wiosnę, inny latem, jesienią czy zimą i dlatego tak napisałem. Wiosenne poranne niebo zachwyca wręcz swoją delikatnością. A teraz: - po pierwsze primo: uważam, że strofu 5 i 6 sporo wnoszą. Peel (dźwięk dzwonu) opisuje ludzi na procesji, zaspanych, ociężałych jakby przytłoczonych sprawami doraźnymi. Pan dla nich gdzieś tam zmartwychwstał - oczy jeszcze mają na uwięzi. Ja pisząc ten wiersz stałem duchem przy olsztyńskiej katedrze św. Jakuba. - po drugie secondo może i są słabe ale są tacy którym się podobają - po trzecie tercio słowo ateista jest obecnie bardzo popularne Specjalnie dla Ciebie mam propozycję innego zakończenia: To znów ożywione olsztyńską starówką Tak niby przypadkiem zajrzało na zamek. Tłamszone po drodze tą „wolnością” ludzką, Ma siłę powtarzać: „Pańskie Zmartwychwstanie……” pozdrawiam Jacek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek_Suchowicz Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. "Z dzwonnicy na wzgórzu dziś bije radośnie," Wierni jak wyjdą po mszy będą radośni. Świat widziany przez dźwięk dzwonu. Ludzki ateizm - jest powszechny Pozdrawiam Jacek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek_Suchowicz Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziękuje za komentarz, ale zostawię jak jest. Ostre sprzeciwy jeśli konstruktywne zawsze wskazane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dariusz Sokołowski Opublikowano 19 Kwietnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2006 Czasem mam wrażnie, że - jak się juz ustawi w główce, juz i formę i to wypowiedzi i rytmika juz jako tako leci - coś blokuje mysli, sprawnośc wyrażania mysli. Pamiętam zdanie Jacka Muchy, który po napisaniu "sonetu" napisał mi w komentarzu, że w pisaniu formą (tu chyba mojem słów składaniu) brakuje mu w odczycie owego polotu, a zdania są sztuczne. Tu nie chodzi ani o wrażliwość, ani o zadziornośc, ani o inne filozofie. Dla mnie tautologicznym prawem w poetyce rymowanej (jakże On drwił ze słów aksjomatka), jest rytmika i porządek akcentacji. Wszystkie pierdoły tyczące sie prozodii. Z drugiej zaś strony leży forma (dziś błędnie rozumiana jako) równośc sylabiczna wersów. No to do sedna. Jeśli idzie o akcentacje: błędy proklityczne i enklityczne, brak wzorca rytmicznego. Jeśli chodzi o formę (hihi) "dwunastka" jak szablą ciął w układzie sześć na sześć. Jednak pomimo tego układu nie ma się pewności w odczycie wyrazów. (Brak stopy wierszowej.) Dzieje sie tak dlatego, że akcent logiczny lata gdzie popadło. Nie wydaje mi się, aby był to świadomy zabieg, ponieważ sielankowa treść jawnie dysonansuje z tym dziwnym nastrojem. W rezultacie wiersz męczy a nie płynie. Pominę zalecenia fomy przy sielskich pieniach. Wszystko to sprawia wrażenie przegadania. Zabieg chociażby epiforycznego przegadania miałby sens, gdyby zładzić te barbarzyńskie akcentacje. Mierna stylizacja językowa "Bo Dzwon Jakubowy z oddali jest słychać."- to błąd frazeologiczny. Jest oczywiście staropolska gwara, w której czasownik nalezy na koniec stawiać, ale to raczej ze szlachecka trąci mową aniżeli siołem podjeżdża. W żadnym atlasie gwary nie doszukałem się takiego wyrażenia. Zastanawiam się nad "mieszczeniem się w procesji". Rozumiem myśl ale wobec "ateizmowania" to wyrażenie jak nie patrzeć jest błędem synaktycznym. Nie wchodzi w grę newspeek nawet a`la Reymont`owski, bo frazeologia jest niejednolita. Pozdrawiam uczenie. Hihi. Niech mi ktoś teraz powie, że komentarz winien być refleksją nad utworem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zak stanisława Opublikowano 20 Kwietnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2006 Jacku, ja nie uczenie, tak po prostu jako zwykły czytelnik-czka- k(łania)m się temu wierszowi, czyli poecie który go pisał, pozdrawiając szczerze ES Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek_Suchowicz Opublikowano 21 Kwietnia 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2006 Oj napisał się pan, napisał. Panie Dariuszu .... - dziękuję Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek_Suchowicz Opublikowano 21 Kwietnia 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. dziękuję za ukłonik, a poetą to ja nie jestem. To moje obserwacje i próby opowiadania wierszem pozdrawiam serdecznie Jacek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się