Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marsz progresywny


Oxyvia

Rekomendowane odpowiedzi

Idiotyczną idę drogą,
gładką, śliską, bez oporu,
noga sunie mi za nogą
mechanicznie, bez wigoru,
równo dudnią tępe kroki,
maszynowy, stały ruch.
Dokąd zaszły moje zwłoki?
Kiedy zwiał tak zwany duch?
Dokąd lezę? Co mnie gna?
Co jest we mnie? Co mnie pcha?
Co za siła w ciemną dal?
Nic nie widzę, tylko szmal!
szmal!
szmal!

Maszerują automaty
do wygody bez przeszkody,
w uszach mają pełno waty,
w głowach mają pełno wody;
kto zawróci - to stratują -
to jest wina super nóg,
które same maszerują;
kto ma inne, ten jest wróg!
Prosto w przepaść lezie brać!
Nogi, stójcie! Ludzie, stać!
Kto zatrzyma miliard ciał,
które wpadły w ślepy szał?!
szał?!
szał?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słowo "lezę" nie pasuje do rytmu i tempa wiersza, nawiązującego chyba do tańców dzikich plemion :-)
Uważam, że tekst byłby niezły jako fragment jakiegoś przedstawienia, czytam a elementy choreografii same mi się układają w wyobraźni.
Coś w tym jest, kilka powtórzeń i można wpaść w trans :-))
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy i Kochani, nie spodziewałam się, że od przedwczoraj mój wiersz dostał tyle komentarzy! Jestem mile zaskoczona! Jestem też szczerze wzruszona, bo zupełnie nie przypuszczałam, że otrzymam tak dużo pochwał! Dziękuję!
Bardzo też jestem wdzięczna za uwagi krytyczne - one także są mi potrzebne, żebym mogła stać twardo na ziemi i nie odlecieć kompletnie!... Wszystkie opinie przemyślę.
Odpowiem każdemu, jak zawsze, ale nie w tej chwili, gdyż po prostu nie dysponuję odpowiednio długim czasem.
Dzięki, dzięki, dzięki jeszcze raz oraz raz jeszcze! Pozdrawiam Wszystkich! :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klaus Kalarus: Dzięki. Widzę, ze muszę tu częściej żartować! :-)

Jacek Sojan: Ta jest! Marsza czas zacząć! :-)

M. Krzywak: Zwłoki nie zawsze idą do gleby - w każdym razie nie w literaturze. :-) No cóż, moja piosenka nie musi się wszystkim podobać. Ale słuszne spostrzeżenie, że prostota techniki ma tu odpowiadać prostocie myśli. Wiersz nie jest skomplikowany i nie w tym akurat miała się zawierać jego uroda... Dzięki za koment oraz za dwuwiersz (ten ostatni) - ubawił mnie setnie! ;-))) Ano, sądzę, że w każdej kwestii już niewiele nowego można wymyślić. Ale po to jest literatura, żeby wciąż nowymi słowami przypominać o tym samym, żeby nie zapomnieć o tym wszystkim, co ważne, piękne, smutne, tragiczne lub po prostu śmieszne. :-)

Fanaberka: Dzięki, Twoje słowa są dla mnie pochwałą, choć nie wiem, czy w całości tak miały brzmieć. To dziki taniec, w rzeczy samej, to trans, zgadza się. I wiesz, z tą teatralnością to też coś w tym jest, bo ja pisuję także dramaty, często z piosenkami. Pisząc ten "Marsz" również miałam przed oczami pewną konkretną choreografię.
A co byś proponowała zamiast słowa: lezę?

Messalin Nagietka: No tak, prziznałam się siama, jak ziawsie. ;-) Ja naprawdę uważam, że katarynkowość, rymy gramatyczne czy żartobliwość są tak samo dobrymi środkami wyrazu w wierszu jak (w innym wierszu) np. oksymorony, apostrofy, pytania retoryczne, skomplikowane metafory itd. Wszystko zależy jedynie od tego, czemu ma wiersz służyć. Ten ma być rozrywkową piosenką ze zwróceniem uwagi na pewien aspekt nonsensowności naszej codziennej krzątaniny i ciężkiej krwawicy. I ma to być podane w lekkiej, prześmiewczej formie. Ale to nie znaczy przecież, że wiersz - tylko dlatego, że lekki - jest gorszy od tych ciężkich, poważnych, "seriastycznych". Najlepsi poeci zawsze pisywali również humorystyczne utwory. Dla mnie one nie są czymś "niższym" ani nawet łatwiejszym do wykonania (sądząc po tym, jak często ludzie mi nie wierzą, że mam łatwość właśnie do wierszy regularnych).

Kamil Cecherz: Cieszę się, że dobry. Nie wiem, czy to miała być pochwała, czy krytyka, ale właśnie o taki styl rytmu mi chodziło: o dobry punk'rock, rock'n'roll lub po prostu rock. :-)

Paweł Andrzejewski: Dzięki, to mamy przynajmniej jedno wspólne zamiłowanie. ;-)

Stefan Rewiński: Bo to jest poezja dwuwymiarowa; następnym razem będzie taki mix: szmal + szał + sex = 3 w 1. Tak, to dobry mix. Dzięki. ;-)))

Ewa Kos: No właśnie - jeśli mój "Marsz" kojarzy się z marszem wojskowym, to znaczy, że cel został osiągnięty! Ja też życzę wszystkiego najlepszego w 2007! Dzięki! :-)

Jacek Suchowicz: Dziękuję serdecznie! Czy aż doskonała?... Ale Twój koment na pewno jest budujący i daje mi bodziec do dalszego tworzenia. Postaram się nie przestać "śpiewać". :-) Ja też życzę Ci weny w 2007 roku!

Leszek: Przyprawiłam ogonek, dziękuję, gapa ze mnie. I dzięki za dostrzeżenie głębszej myśli w mojej piosence. Rozrywkowe utwory też poruszają poważne zjawiska, najczęściej te duże, na skalę społeczną lub nawet światową... Mój wiersz dotyka wręcz pewnej grozy, choć ujmuje ją w sposób lekki i możliwy do przełknięcia.
I ja pozdrawiam Cię Noworocznie. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • GOLD THAT GLITTERS ZŁOTO, CO SIE ŚWIECI   It`s sad at the afterparty. The song from the same name album of 2021. Sung by its author Vladimir Zolotukhin, more known by his stage name ZOLOTO (lit.GOLD). Na afterparty jest smutno. Piosenkę z albumu o tym samym tytule z 2021 r. śpiewa jej autor Władimir Zołotuchin, lepiej znany pod pseudonimem ZOŁOTO (dosł. ZŁOTO).   IT`S SAD AT THE AFTERPARTY  To where d'ya extend your arms, bitch? Behind me is the Queen's reflection, Even if I go sideways, that's right, It does not mean I go in a wrong direction.   Kuda ty tianiesz swoji rućki, sućka?  Za mojej spinoju korolewa. I daźe jesli ja szagaju kriwo  Jeszczo sowsiem nie znacic, szto ja szagaju nalewo   Dokąd ty wyciągasz ręce, suko? Za mną jest królowa. Nawet jeśli chodzę krzywo, Nie można powiedzieć, że skręcę w lewo.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        CHORUS It`s sad at the afterparty, Again I`m in a bad mood, Without you I feel but misery and torture, Kate, I promise very hearty That all those whores Will fail to ruin our merger.   Grustno na afterparty  Ja opyać nie w duchie  Biez ciebia odni stradanija i muki.  Ja obeszczaju, Katya, Wsie eti szluchi  Ne dożduca naszej s toboj razłuki.   Smutno jest na afterparty Znowu jestem nie w humorze Bez tobie jest tylko cierpienie i udręka Obiecuję, Katyo Wszystkie te dziwki Nie ujrzą mnie i ciebie osobno.     All party`s of all places poolside, And I appear to look so flustered. More bitches than Esenin would have liked it, I care not for weeds, binge and the bastards.   Tusa, kak nazło, u bassiejna  A ja wyglażu tak rastierianno.  Suciek bolsze, ciem u Jesienina  No mnie plewać na nich, na buchło i rastienija.   Jak na złość, impreza jest przy basenie I wyglądam na bardzo zmieszanego. Są więcej kurw niż mialby Jesienin, Ale nie obchodzą mnie one, trunki i trawkа   CHORUS x2 (It`s sad at the afterparty) (Grustno na afterparty) (Smutno jest na afterparty) X3 Again I`m in a bad mood ... Ja opyać nie w duchie...  Znowu jestem nie w humorze... CHORUS   An Harlequin's song from the Elena Zavidova`s video fanfic.  Piosenka Arlekina z wideo fanficu przez Elenę Zavidovą.   Music by Vladimir Zolotukhin grown up in Kazachstan but moved to Moscow a decade ago has been evolving from Rock to Pop music. His lyrics` form which crave for playing the role of content are being born simultaneously with his music. He writes his albums according to the principle of storytelling about his own experiences and biography. His observations resonate with thos of his listeners who suddenly recognize themselves in his songs. Muzyka Władimira Zolotukhina, który dorastał w Kazachstanie, ale dziesięć lat temu przeniósł się do Moskwy, ewoluuje od muzyki rockowej do popowej. Formy jego lyricsów, które pragną pełnić rolę treści, rodzą się równolegle z muzyką. Swoje albumy pisze w oparciu o zasadę storytellingu, czyli hystorji o własnych doświadczeniach i biografii. Jego obserwacje pokrywają się z obserwacjami słuchaczy, którzy nagle rozpoznają siebie w jego piosenkach.     The performer's favourite poet is Sergei Esenin, among  his contemporaries he is fond of `Yesenin-like` poetry by Boris Ryzhy and Ivan Pinzhenin.  Ulubionym poetą performera jest Siergiej Jesienin, wśród współczesnych upodobał sobie poezję `jesieninowską` Borysa Ryżego i Iwana Pinżenina.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Corleone 11Dziękuję Michale za sprostowanie. Postaram się zakodować w umyśle ten przedrostek A w Twojej twórczości. Pozdrawiam serdecznie.
    • Ludu mój ludu, cóżem ci uczynił? W czemem zasmucił, albo w czem zawinił? Jam cię obdarzał potęgą i chwałą, Tyś Mi odpłacił obrazą niemałą   Ludu mój ludu, cóżem ci uczynił? W czemem zasmucił, albo w czem zawinił? Jam ciebie bronił przed Szwedów potopem, Tyś w me świątynie raczył rzucić błotem   Ludu mój ludu, cóżem ci uczynił? W czemem zasmucił, albo w czem zawinił? Jam tobie karty historii malował, Tyś Mnie z pogaństwem ohydnie szkalował   Ludu mój ludu, cóżem ci uczynił? W czemem zasmucił, albo w czem zawinił? Jam przecież bronił jasnej Częstochowy, Tyś się odwrócił do swych bożków nowych   Ludu mój ludu, cóżem ci uczynił? W czemem zasmucił, albo w czem zawinił? Jam ci dał łaskę ogromnej odwagi, Tyś się dopuścił wobec Mnie zniewagi   Ludu mój ludu, cóżem ci uczynił? W czemem zasmucił, albo w czem zawinił? Jam ciebie bronił i przed poganami, A ty chcesz bratać się z heretykami   Ludu mój ludu, cóżem ci uczynił? W czemem zasmucił, albo w czem zawinił? Jam cię wspomagał w czasie okupacji, Tyś się dopuścił niechlubnej narracji    Ludu mój ludu, cóżem ci uczynił? W czemem zasmucił, albo w czem zawinił? Jam ci po wojnie zesłał uwolnienie, Tyś Moje imię dał na zniesławienie    Ludu mój ludu, cóżem ci uczynił? W czemem zasmucił, albo w czem zawinił? Jam cię uwolnił od rąk komunizmu, A ty ulegasz wpływom modernizmu      Ludu mój ludu, cóżem ci uczynił? W czemem zasmucił, albo w czem zawinił? Jam cię otoczył blaskiem swej światłości, Ty się dopuszczasz wstrętnej rozwiązłości    Ludu mój ludu, cóżem ci uczynił? W czemem zasmucił, albo w czem zawinił? Jam chciał uczynić z ciebie swą winnicę, A tyś szatańską wybrał błyskawicę 
    • @Corleone 11 Istotnie! Ciekawy temat. Widocznie w tej przestrzeni człowiek po prostu musiał zaistnieć. Pozdrawiam Cię.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...