Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

* * * Bez tytułu


JacaM

Rekomendowane odpowiedzi

Dostałem deszczem jak lewym prostym,
nie za mocno, takie otwarcie, wstęp.
Bez uniku, trzeba przyjąć.
Lekko zamroczony oddaje na oślep.
Nie przyniosłem kwiatów ani wina.
Nie opowiadam pięknie,
przestrzelone kolano nie daje tańczyć.

Szczeliny między palcami razem z paznokciami
i przycupniętym brudem, zamykają przestrzeń.
Niedoczekanie i międzyczas, tak banalnie
słowem odcięte od pnia.
A ta Pani pląsa cudnie, marszcząc światło
nieświeżym oddechem.

Ależ jestem romantyczny,
bez kwiatów, wina, kulejąc na parkiecie.
Z rozchwianym wzrokiem i zamgloną estetyką.
Ktoś pożyczył od Salvadore płynące zegary,
drażnią mnie wychylając się z bilbordów.
I tak odjadę taksówką w niebyt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...