Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Bajka o zakochanych ślimakach


Alicja_Wysocka

Rekomendowane odpowiedzi

Alicja

No i poszedł po jagody
w poprzek czasu, żeby krócej
aż go spotkał miesiąc lipiec
myśli sobie, chyba wrócę.

Pod sosenką ślimakowa
pierwsze chłody, szrony śliskie
dom na głowie, a ja sama
chyba się przytulę z listkiem.

Mija zima, potem wiosna
czerwiec jagodziny znaczy
wreszcie pełznie jej nieboże
- jestem, to czas się ślimaczył!


Maluszek

chciałem dotrzeć z końcem wiosny,
lecz wróciłem tak, jak stałem.
bo po drodze, bo po drodze
znów się w innej zakochałem.

pozjadała Twe jagody,
ślimaczyła się z tym strasznie:
daj repetę, daj repetę,
drugi raz poszedłem właśnie.

więc dla Jej i Twej wygody
jagodowy sok przyniosłem.
pijcie sobie, pijcie sobie,
z jagodami już się zrosłem.

za mym domkiem mam hodowlę,
z nią powoli dosyć kroczę,
jak dojrzeją, jak dojrzeją,
na żądanie będzie soczek.


Alicja

teraz będę na apetyt
trochę bardziej uważała,
bo o mało przez zachcianki
starą panną nie zostałam.

tylko powiedz mi ślimaczku,
boś z natury pono wolnym
zakochałeś się w try miga
skąd ten pospiech, jesteś zdolny!

przecież ja cię po jagody
wysyłałam, nie po zdradę
skoro tak, to odtąd z tobą
wszędzie razem, dobrze radzę?


Maluszek

ja intencje Twe rozumiem
dobrze radzisz, dobrze radzisz,
bo przez dziurkę od kluczyka
ty ślimaczka nawet zdradzisz

więc dlaczego ja mam tracić?
też mi marzy się rozpusta
a ta druga ślimaczyca
była taka piękna, tłusta

ja przez dziurkę nie potrafię
mogę tylko w jagodzinach
ale Ciebie zaspokoję,
obiecuję - po godzinach


Alicja

Ja przez dziurkę? dobre sobie
przez rok tkwiłam w celibacie
dnie i noce w swej samotni
na pociechę jeno pacierz.

czekam na narzeczonego
obietnicę mam na ustach...
on powolny, zdążył zdradzić?
ślimaczyca, fuj! i tłusta?

powinszuję gustu zatem
ruszaj prędko, czasu skrótem
zwracam słowo, żegnam pana!
nie zapomnij wziąć jagódek.


Maluszek

ja pamiętam moja droga
Twoje życie w celibacie.
ślimak żyje bardzo długo,
zmów za resztę życia pacierz.

obietnice były sprytne:
mój kochany ty ślimaku
są jagody na polanie,
mam dziś smaki, mam dziś smaki

to poszedłem na jagody,
wręcz hodowlę założyłem,
a że pokus było sporo
jagodami się upiłem.

najpierw kusisz mnie i nęcisz,
potem krytykujesz gusta,
bez potrzeby jej nie brałem,
wszak Ty również jesteś tłusta.

ja od Ciebie taki jestem,
anoreksję hołubiłem,
więc się nie dziw, że tymczasem
tę samiczkę polubiłem.

jeśli zechcesz to odejdę
mą hodowlę precz zabiorę
na decyzję Ci zostało
dwie godziny - jutro wtorek

Alicja

A na jakim instrumencie
Ty wygrywać mi zaczynasz
zadowolić chcesz mnie, owszem
ale tylko po godzinach?

Już nie ścierpię ani słowa
dwie godziny mi tu daje
albo wszystko, albo wcale
ot koncertmistrz, wielki grajek!

Maluszek

ja wiedziałem, ja wiedziałem
oj, jak panna się obrusza.
złych zamiarów wszak nie miałem,
widzę, że w Wać pannie dusza.

zatem słodko Cię przepraszam,
przyjmij mój ogródek jeszcze,
ja Cię kocham, ja Cię kocham
wydusiłem z siebie wreszcie.

ja tak sobie Ci gadałem,
aby sprawdzić Twe uczucia,
abyś sama spróbowała
co to serca są ukłucia.

już rok Ciebie nie widziałem,
rok ten cały czas tęskniłem
i dla potrzeb mej zazdrości
historyjkę wymyśliłem.


11.09.2006.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzie wuszko

wierszyk jest poskładany z komentarzy pisanych 'na gorąco'
Pewnie dałoby się z niego zrobić coś lepszego, bo póki co, przypomina sfastrygowaną sukienkę do przymiarki, w której części za lekko siebie się trzymają.
Zauroczył mnie 'krawiec' więc zeszyłam to sobie na sentymentalną pamiątkę, ot co.

Pozdrawiam Wszystkich z łezką w oku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...