JacaM Opublikowano 21 Lipca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2007 Walczy o własne dziecko Odpychając kryształową alchemię przegrywa z codziennością klientów Ciężkim rifem przekłada obrazy Pamiętam jej oczy ze szkoły tęskniły za przewodnikiem Pamiętam włosy i anaglif skóry Niewiele się zmieniła gdyby nie te ciemniejące studnie Nie prosząco zawzięte Słowo i moneta tyle mam dla niej bez wyrzutów sumienia Może i ona wyplącze się z bezsenności jak rozsypane słomki w kredensie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wesoły grabarz Opublikowano 23 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2007 do mnie niestety też nie przemawia i jak *** to bez tytułu - jasna sprawa pzd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oxyvia Opublikowano 23 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2007 Ja też nie rozumiem tego wiersza, nie "widzę" tego obrazowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacaM Opublikowano 24 Lipca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2007 Obrazek jest bardzo prosty Dziewczyna która zarabia tak jak zarabia;-) Ma w sobie dużo chemii co jej przeszkadza w możliwości wychowania własnego dziecka Chodziła ze mna do szkoły. Tyle Transparentnośc wiersza, A cóż to takiego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oxyvia Opublikowano 24 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2007 No, a te rozsypane słomki w kredensie jako puęta? Tego nie kapuję nadal. Reszty domyślałam się wcześniej. Też znam takie dziewczyny. Moje byłe uczennice. Bezrobotne. Często samotne matki. Wykopane na margines i wyklęte przez nasze "tolerancyjne", "chrześcijańskie" społeczeństwo (także przez rodziców). Czy to są te "rozsypane słomki w kredensie"? Ale nie wszystko mi tu pasuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacaM Opublikowano 25 Lipca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Te słomki przycięte do nosa, to klamra. Hmmm nauczycielka, ja też byłem, ale od fikołków;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oxyvia Opublikowano 25 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2007 Aaa, przycięte do nosa - teraz rozumiem! Nie miałam, widzisz, do czynienia z narkotykami poza jednym, jedynym szkoleniem, jak to tropić - dlatego nie wiem, jakie są atrybuty tego zjawiska. :-) Nauczycieli jest tu najwięcej. Bo po pierwsze: portal podlegający pod Interklasę, który jest ministerialnym portalem dla nauczycieli (głównie) i w ogóle oświaty; po drugie: większość nauczycieli nie wyrasta z pisania wierszy - taka jakaś specyfika zawodu (i dobrze!); po trzecie: nauczyciele uwielbiają dyskutować i się mądrzyć (i też dobrze). :-) Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się