Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

jesień


Jacek_Suchowicz

Rekomendowane odpowiedzi

Jesień przemiła pani
Uroków ma tysiące,
Srebrem ciebie omami,
Biciem serca gorącym.

Przyjdzie naglym marzeniem
Mgiełką zasnuje oczy
I gorącym pragnieniem
Może jeszcze zaskoczyć.

Potrafi wznieść na szczyty
Czułości i rozkoszy,
By nagle z wielkim krzykiem
Na sam dół się stoczyć.

Skropić policzki łzami,
Jakby rzęsistym deszczem.
Odświeżyć dawne rany
Jednym nieczułym gestem.

Jesień to zbiór owoców:
Tych słodkich i tych gorzkich,
Tych hodowanych w pocie
I tych co same rosły.

Jesień to czas wieczorów,
Refleksji i nadziei,
Dla ciebie szansa spora
By jeszcze siebie zmienić.

Na odlot samolot czeka
gdzieś za horyzont powiek.
Nieważne: cieć, poeta
Odleci dobry człowiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Spokojnie, tylko bez paniki!;)))

Jacku, jestem pewien, że każdy znajdzie tu coś dla siebie.
Ja na przykład odławiam zwłaszcza
Jesień to zbiór owoców:
Tych słodkich i tych gorzkich,


oraz całą ostatnią strofkę - rzeczywiście udany finisz:)
Pozdrawiam,
tymczasem jeszcze latem się cieszmy!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już o jesieni, Jacku? Bardzo lubię tę porę roku, ale ja jeszcze nie nacieszyłam się latem.

urocze lato w ogrodach
barwami kwiatów mnie mami
na ucztę ślą zaproszenia
łąki pachnące ziołami

więc zanim jesień zawita
i wyrwie mnie z objęć lata
to nim się muszę nacieszyć
z nią później będę się bratać

Pozdrawiam serdecznie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...