tylko wtedy

jakże łaskocze to czarowanie,
stopy na ustach, pragnienia pierzchną,
jak na węgielkach ciepło przebłogie
przenika żarem tęsknotę ścierpłą

wmówiłam sobie, że wnet się zsycę,
kiedy językiem sięgnę pragnienia,
scałuję, wessam, spiję, wewzdycham,
tylko tej wiary mi nie odmieniaj

nie mam ostróżek, nie pokaleczę
jestem bezbronna po zaufanie,
chcę być najbliżej, bo tylko wtedy
troszeczkę więcej ciebie dostanę

lubię takie wiersze
uśmiecham się
najpiękniej jak potrafię

Lubię porzeczki :)

Hi hi... "scałuję, wessam, spiję, wewzdycham" - bardzo krwiożerczo :D

"na swojej skroni twoje stopy noszę..."
(L.Staff)

;)
Lubię Staffa, bardzo, ale nie zwaliłam :P
Mówię o stopach poetyckich (trochej, amfibrach itp)

No co? Zjadłabym go :)

Ja mam stopy zamiast rzęs :)

Ja mam stopy zamiast rzęs :)
jakby na to nie patrzeć i o jakie stopy chodzi, to przypomniało mi sie takie coś: "członek z ramienia wysunięty na czoło".

stopa wody pod kilem
:):):)
tak mi się skojarzyło
:):):):):):)

cały mi się podoba

Ja mam stopy zamiast rzęs :)
jakby na to nie patrzeć i o jakie stopy chodzi, to przypomniało mi sie takie coś: "członek z ramienia wysunięty na czoło".
Na forum upraszali o odpowiadanie na komenty.
Proszę o podpowiedź, bo nie mam pojęcia zielonego, bladego ani nawet przezroczystego.
Co powiedzieć panu Mirosławowi?
:)

No, no, przyda się. Zwłaszcza jak się chce wypłynąć :)
Pozdrawiam.

zrobiło się bardzo czarująco. Wiersz ten to ładny obrazek liryczny. Schludnty, rytmiczny i pachnący ;) PLUS, bo czytło i się rozmarzyło po nim ... genialnie ;)

pozdr.

zrobiło się bardzo czarująco. Wiersz ten to ładny obrazek liryczny. Schludnty, rytmiczny i pachnący ;) PLUS, bo czytło i się rozmarzyło po nim ... genialnie ;)

pozdr.
Co ja zrobię? No lubię się rozliryczniać i już.
Dzięki Adolfiku :)

świetny wiersz. Właśnie słucham Tadzia Nalepy. Piękny blues, by z tego był. :)
Pozdrawiam.

Wiersz narcystyczno onanistyczny z elementami ekshibicjonizmu. Istnieniu warsztatu nie zaprzeczam.
Z pewnością znajdzie amatorów.

Albo bosanowa do poduszki, dzięki.

Fanaberciu, ja tak strasznie lubię go czytać, a on nie chce pisać. To tylko o tym.

Uwodzicielska Ala....chciałbym....

rymujesz alicjo jak zwykle, rytmicznie i sprawnie, lecz zbyt banalnie i sycząco tym razem dla mnie

Stefciu,
przykleiłbyś się jak muszka do lepu?

Pozdrawiam miło :)