****

wy se możecie tylko dać w gaz
a nawet zmówić pacierz
kurek zamknąłem szybko trzask prask
już miejsce swoje znacie!

W. P.

kurek zamnąłeś? więc czym poleci
nie gaz lecz z rurki nibywoda?

ale co tam, gaz zamknęty
i okręty też nie płyną
byle bzidziną
pogramy sobie

nie wszystko zle

ale twój wiersz jest dobry i na czasie ale myślałem ze będzie jakiś liryk:P
macham Jacku

a mogliśmy łyknąć z Norwegii....
:(

nie samą liryką człowiek żyje
Pozdrawiam serdecznie Jacek

przypomnij sobie kto to utopił
pozdrawiam Jacek

pamiętam.

zaskoczyła mnie nie liryczna forma i też pamiętam kto to wszystko utopił,choć poza tym ta miniaturka wzbudziła we mnie inne skojarzenia a mianowicie "piraci drogowi" i to jak się kończy zbyt szybka jazda ale to tylko moje skojarzenia,pozdrawiam serdecznie:)

to dobrze - nie znoszę szufladek
pozdrawiam Jacek

każdy powinien to miejsce znać
nawet ty co te kurki zakręcasz
jesteś przecież tak samo jak my
w upojnej drodze na cmentarz

Ha!z gazem czy bez :>)

Dobre, chociaż trudno powiedzieć że to poezja ;)
Pozdrawiam R.

Co prawda to prawda a do tego krótko zwięźle i na temat.
Pozdrawiam

Od zarania dziejów panowało i nadal funcjonuje
- prawo silniejszego. Smutne to, ale zapewne tak jest i będzie.
Ładnie oddana ta prawda w wierszu.
Pozdrawiam
- baba

Widzę Jacku że polityka globalna może weną natchnąć
i to nawet ciekawą .
Mi miniaturka przypadła - bo porusza coś co może ale nie
musi obrócić się w zło - wiadomo o co chodzi.
Mam nadzieje że mądre głowy znajda jakieś wyjście
z tej sytuacji bo jak nie to marny los narodów
które pozwoliły takim ludziom jak Putin prowadzić
politykę polegającej na zniewoleniu słabszych.
pozd.

aktualne i to ważne
pozdrawiam Jacek

miniatury to też jakaś poezja
POzdrawiam

a jeśli dorzucisz do tego spiskową teorię dziejów - oj to zakalec a nie placek
pozdrawiam Jacek

bardzo pragnę abyś miał rację
pozdrawiam Jacek

uciekł mi Twój komentarz
z tej drogi co na cmentarz
ja życie zauważam
lecz czasem coś przeraża
kolejny zakręt i las
a ja przyciskam gaz

pozdrawiam Jacek

Jacek w wersji miniaturowej;)...w sumie nieźle:)pozdrawiam

Jacku, fajne i dumne: mysz, która ryknęła! ;-)))
Tak naprawdę to bez gazu żyć już nie możemy. A Ukraina dobrze o tym wie. Na szczęście Polska jeszcze ma nie najgorszą sytuację, bo dostajemy gaz także przez Białoruś. Ale strach pomyśleć, jak sobie poradzą Bułgarzy albo Czesi? I to w takie mrozy!
Jednak wierszyk trochę dogrzewa - dodaje animuszu. :-)