Ona_Kot Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 przy brzegu piasek -nawet czysty. i drzewa. zieloności do przesytu. wieszam na gałęzi torebkę jak deklarację niepodległości. wyrzut sumienia -już byli tu ludzie. rzeka rozwija srebrne ciało przede mną i za zakrętami, gdzie nie widać. sprawdzam zimność wody jednym, drugim, szóstym, dziesiątym palcem... ufffff chłodna przyjemność, postoję trochę. głos z telefonu: -ląduj, czekamy z kolacją. [sub]Tekst był edytowany przez Ona Kot dnia 09-07-2004 12:19.[/sub] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ona_Kot Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 proszę o pomoc w ewentualnych poprawkach, chcę się nauczyć :) pozdrowienia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witold Marek Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Jeśli skutecznie odebrałem: ledwo zaczęta sytuacja wyobcowania, która miała szansę rozwinąć się w zmysłowy kontakt z naturą, zostaje przerwana nieco brutalnym ściągnięciem "na łono" cywilizacji, między "podległych sobie" ludzi. Skoro już opletliśmy się fatalną pajeczyną komórkową i nie tylko... Wcale bym nie poprawiał, bo gdy próbuję, to wychodzi mi wiersz już o czym innym. [sub]Tekst był edytowany przez Witold Marek dnia 09-07-2004 12:11.[/sub] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Catalina Acosta Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Buon giorno, Gatta! "Torebka jak deklaracja niepodległości" - super, zwłaszcza, że uwielbiam torebki (ostatnio różowe). Dla mnie torebka jest jak najbardziej deklaracją - kobiecości, klasy, wolności, niezależności - więc od razu ogomny +. Nie wiem, o czyj wyrzut sumienia chodzi - ludzi, którzy naśmiecili, czy Twój, a jak Twój, to dlaczego? A na koniec to dosłowne "sprowadzenie na ziemię". Super. Cmokaski, Cat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ona_Kot Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 bardzo serdecznie dziękuję za przyjazne komentarze :) natura jednak wie, co robi...tylko ludzie nie zawsze :) a mogło być taaak pięknie (gdyby nie śmieci, jak wyrzut sumienia), a kolacja...hmmm mimo wszystko jeść trzeba :)czasami jednak, można poczekać...ale te telefony...Cerbery normalnie :) i uzależniacze. jeszcze raz bardzo od serca podziękowania i życzenia miłego dnia. O.K. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
teraa Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 no tak, żona, matka, gospodyni domowa... gdzie tu czas na marzenia... wiersz bardzo dobry, przynaj,mniej mi się bardzo podoba... ciekawe zakończenie za co duży + tylko strofa: "rzeka rozwija srebrne ciało przede mną i za zakrętami gdzie nie widać" koniec taki niedopowiedziany, ale to raczej na minus niz na plus w tym przypadku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Emilia Zone Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 hmm.. "wyrzut sumienia -już byli tu ludzie." nad tym fragmentem bym popracowała.. zbyt dosłowny to wszystko czego się "czepnę" :)) ładnie się rozwija dobrze się czyta świetnie się ogląda :)) największe uznanie za: "wieszam na gałęzi torebkę jak deklarację niepodległości." :)) pozdrawiam Emilka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ona_Kot Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. właśnie w tej części coś nie pasowało jakby. dziękuję za obserwację. pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ona_Kot Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. dziękuję serdecznie za "czepianie" :) to lubię :) pozdrawiam. deklaruję niepodległość ;) O.K. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
teraa Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 może jakoś strofe: "rzeka rozwija srebrne ciało przede mną i za zakrętami gdzie nie widać" poprawic na: "rzeka rozwija srebrne ciało przede mną i za niewidomym zakrętem" nie wiem, to tylko sugestia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ona_Kot Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. hmmmmm, to też nie tak...niech na razie zostanie, jak jest... jeszcze pomyślimy. pozdrawiam. O.K. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaudiusz Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 lekko i lirycznie :)) ta strofka z rzeka też mi zgrzytnęła (ale "fonetycznie" - nie leży mi w uchu) i dlaczego telefon ? pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ona_Kot Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. bo cóż innego na takim pustkowiu? już ktoś napisał, że sieć komórkowa to sieć pajęcza...znajdą Cię wszędzie...namierzą radarem i...ściągną na ziemię. a dla mnie telefon to uzależniacz niestety, zabrałam go ze sobą...wiem, wiem: kary - godne, kajam się. i mnie zgrzyta strofka z rzeką, właśnie fonetycznie, bardzo dziękuję, za uświadomienie. pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roman Bezet Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Witam Panią (:P) Kot, tytuł kłamie - moim zdaniem. "zieloności do przesytu." "deklarację niepodległości." "wyrzut sumienia" Lekko? lirycznie? A to: "zimność wody" - alegoria? Zabawnie? o czymś tam? Tak, tak. Podoba mi się Pani swada językowa - mniej przesada (uffffffffffffff - umiem więcej :) pzdr. bezet Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ona_Kot Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. szanuję jak najabrdziej na świecie Pańskie zdanie... chciałam tylko nadmienić, iż kobiety zwykle przesadzają, inaczej te męskie kilka (może ledwie naście) centymetrów nigdy w opowieściach nie rosłoby do ponad dwudziestu ;) taki żarcik, może niesmaczny, ale nadzieję mam, że wywoła uśmiech. pozdrawiam. O.K. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roman Bezet Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Proszę się nie martwić - faceci robią to samo z rybami :) (taaaaaaaaka) pzdr. bezet Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ona_Kot Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. jakże się cieszę, że nie robią tego z kobietami ;) brzmi nadal dwuznacznie...robić "to" z rybą ;) pozdrawiam. ps. a ryb w tej rzece trochę było. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roman Bezet Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dobrze, że nie piranii, bo tych paluszków nie byłoby jeden do dziesięciu :P bz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ona_Kot Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. zostają jeszcze dłonie ;) ma Pan rację - w tej brudnej rzece można spodziewać się wszelkich mutantów...nawet deklaracji niepodległości ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Catalina Acosta Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Zupełnie się z Panią nie zgadzam - no może prawie zupełnie, ale kropki to technika i uważam, że jak ktoś nie ma się czego czepić, to czepia się kropek. "Uff" na wyrażenie emocji nadaje się doskonale - a jaką rolę wg Pani miałby spełnić? "głos z telefonu: -ląduj, czekamy z kolacją." - uważam za doskonałe i doprawdy nie rozumiem, co niby miałby bagatelizować? Poza tym, słyszałam dziwniejsze zwroty od "zieloności do przesytu". Pozdrawiam Catalina Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się