koniec i kropka

patrzcie jak księżyc pełnym blaskiem
utulił gwiazdy i omroczył
nawet wskazówki na zegarze
jedna na drugiej o północy
a on mi wiersze dobre sobie
w tej sytuacji pisać każe
i się zatracać z jakimś piórem

o nie ma głupich
basta błazen

księżyc natomiast w pełni blasku
chciał już z dech nocy zejść na spanko
zerka,poetka, weż mnie zaskub
za moje nietutejsze wdzianko
bo to nie ja tak świecę tutaj
i niech się komuś nie wydaje
żem Luna, Moona albo Luta
z bajek zostaje tylko bajer

a ja facetem jestem który
klepie ot takie sobie bzdury
światło by zastrzec z kropki końca
dochodzi do mnie wprost ze słońca

MN

fajne...koniec i kropka :)
pozdrawiam

lecz dla poety księżyc weną
co się przegląda w gwiazd trylionie
słyszę jak do mnie mówi przenoś
na papier myśli dokończone

i te poważne i frywolne
egzystencjalne i różowe
ukołysz ludzi niespokojnych
o innym życiu im opowiedz

napisz o wszystkich miejscach świata
ludziach co wzrok swój wznoszą ku mnie
już w atramencie pióro maczam
stalówka pękła - ja nie umiem

pozdrawiam Jacek

lecz gdy księżyca brakuje na niebie
możesz prosić o życzeń spełnienie
zieloną pietruszkę o nocnej godzinie
zielonym do góry zakop do ziemi

macham Alicjo:)

to tylko Wiosna
cicho nadchodzi
"koniec i kropka"
w sercu się rodzi
następna zwrotka ...

Ty nie mów Alu że to koniec
lecz szepnij w uszko czule wenie
nie zapomniała znów o Tobie
otoczyc pragnie Cie natchnieniem...
pisz Alu, i to jak najwiecej:):) cmok:)

Och, szkoda, że tak krótko! Aż trudno uwierzyć, że tak pięknie
można oddać nastrój nocy.
A poniżej wiersza dowód, jak dobra poezja może zainspirować
tematem innych.
Bardzo mi się podoba,
pozdrawiam - baba

No i bardzo ładnie, gra jak na skrzypcach.
Może na jakiś występ się dasz zaprosić ?

Pozdrawiam.