Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Żywot huraganu


Oxyvia

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, runął halny wietrzną lawiną
ze szczytów Tater ku dolinom,
siklawą prysnął, sosną cisnął,
jak oszalały strach!

Hej, gdy przewieje na wskroś człowieka,
to dusza z wichrem mu ucieka,
wiatr nerwy szarpie jak na harfie,
dygotem bólu drga!

Hej, pędzi oślep, huczy równiną,
rozjarza obłęd, co już minął,
ryczy ponuro ponad chmurą,
jękiem granitu gra!

Hej, kiedy wpadnie dziki do morza,
gdy wciągnie fale w dyszne nozdrza,
jak tabun koni - nim utonie,
rozbucha żywy sztorm!

Hej, ta bujawa wichru i wody,
zerwanie duchów z pęt przyrody,
duszę zapieni, krew utleni,
serce rozhuśta w dzwon!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lubię wiatr, chociaż mnie dziś przewiało. sprawdziłam później, czy mam duszę gdzieś w pobliżu, zameldowała, że jest, ale schowała się głęboko i wyjść nie chce (przyszło do mnie właśnie skojarzenie z Duszą Pana Cogito Herberta ;)). wiersz podoba mi się jako wieczny (swoją drogą, brzmi makabrycznie - ospa wieczna np. ;))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ja też kiedyś przeżyłam powódź w górach. Niewyobrażalna potęga żywiołu! Kiedy po wszystkim (po trzech dniach bezradnego siedzenia w domu na kanapie) zobaczyłam, co się stało i jakie olbrzymie sterty głazów ta powódź zniosła i osadziła na całej długości swojej drogi przez wiele kilometrów, to po prostu oniemiałam z wrażenia. Matko, dobrze, że nas wtedy nie było na drodze tego kataklizmu!
Żywioły są tyleż piękne, co straszne. Jak życie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wieje, bo idzie wiosna - i właśnie się zaczynają takie huragany, o jakich tu mowa. U mnie też wieje na równinie, że głowy urywa!...
Może być pieśń góralska, o to chodziło w stylizacji. Fajnie, że poczytałaś. Dzięki za odwiedziny i koment.
Pozdrawiam również. :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Rachel, dzięki za piękny, poetycki koment.
O to chodziło, żeby było trochę makabrycznie. Wszakże ten huragan wszystko niszczy, nawet samego siebie w końcu. Jest destrukcyjny i autodestrukcyjny. Takie są żywioły i... ludzie.
Dobrze, że odnalazłaś swoją duszę. :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...