Mkru mkru

Ech te sierpówki, po kupry w idylli:
on umkru-mkrumi, a ona uskrzydli,
ona zniesie patyk, on jajka ułoży,
on w półobrączce, ona w półobroży.

www.fanaberka.multimo.pl/zdjecia/IMG_5586.jpg

umkru to Twój neologizm, nie? Super.

Kurde, a niech mnie: fajne

To będzie okrutne z twojej strony, jeżeli nie dopiszesz ciągu dalszego i zostawisz czytelników z wielkim niedosytem...
: )

świergoczące sympatyczne(:
dobrze że zajrzałam w zdjęcie,
wczoraj też ptaki fotografowałam;
J. serdelecznie

Dopraszam się o mrukanie w następnych zwrotkach.

Dostrzegłem ciekawą metaforę, godną wprowadzenia w życie - półobrączka dla nas, to świetne rozwiązanie. :)

Pozdrawiam.

Gratuluję pomysłu. Pozdra.

Jestem zachwycona. Wspaniale wyważony,
pięknie wysłowiony, od pierwszego słowa,
do ostatniego. Wszystko jak trzeba i gdzie trzeba,
łącznie z "kuprem, półobrączką, półobrożą i on jajka ułoży"
Cacuszko.
Serdeczności
- baba

Pisz dalej o cukrówkach. Lubię cukrówki :)

Pozdrawiam.

Kapitalne. I słodkie jak cukier. Pycha!
Zdjęcie też. Ale Ty masz fajnie, że tam mieszkasz! A tu, w tym betonie...

PS. W sobotę impra w Aninie - pamiętasz?

Nie przesadzam, mówiąc, że zaleciało Leśmianem.

Bardzo pochylon, pozdrawiam.

Do Współczesnej z tym "Panji":)