Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Niebo nad domem nie zawsze było błękitne


Rekomendowane odpowiedzi

To stało się między grudniem a pierwszym przebiśniegiem
Kiedy dzieci mówiły do matek proszę mamy
A chłopcy otwierali posłuszne drzwi przed babcią staruszką
By nie potknęła się o następną minutę

Wiatr potrącał gałęzie jakby chciał posprzątać śnieg
Po tej nocy której spadło go o wiele za dużo
Miałam siedemnaście lat i nie marzyłam o wiośnie
A usta znały pocałunek na serdeczne dobranoc

Pamiętam szron na twoich wąsach kiedy szeptałeś i szeptałeś
Zgorszone spojrzenia wracających z kościoła
Psa któremu ogon nigdy nie zamarzał choć machał nim na mrozie
Powiedziałam dobrze a nad głową przeleciało stado kaczek

Miłość nie była starannie zaplanowana
Dzieci przychodziły i odchodziły a rzeka zamarzała co roku inaczej
Wieczorami parzyłam herbatę pachniał sok malinowy
Nauczyli nas nie czekać na wiosnę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Epicka retrospekcja, spojrzenie na życie rodziny, związki nie zawsze łatwe, szczere natomiast na pewno, prawdziwe, z historią kraju w tle! Kilka fraz metaforycznie pięknych, a całość - tajemnicza, magiczna...o zwykłym niezwykłym życiu. Pozdrawiam Anno! Podglądam świat, o którym mówisz na rodzinnych fotografiach:) Cudne to stado kaczek nad głową! Para:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...