ciszą jestem...

gdy o przemijanie pytasz
widzę tylko biel
na szarości nie pora
chwilą żyję
sok jak z cytryny
wyciskam
czemu pytam
czy kierunek dobry

czyżby czas
pokory nastał

Och !!! :) Narazie nie stać mnie na nic więcej... świetny, wyrazisty, treściwy.

In-humility,
K. W.

No cóz , dokładnie sama się zgodze że treściwy i to jak , pokornie stwierdzam ,dzięki

...czas Pokory ( Wojciecha zresztą ) od 58 roku :))) gdzieś tak ...moim skromnym zdaniem dobrze, że próbujesz żyć = żyć chwilą i jak cytrynę wyciskasz tą biel :))))...pozdro

Ładne podsumowanie od ,,,i tak masz rację , to jest próbowanie nieśmiałe ale zawsze ,,,
dzięki wielkie ...

Wan, może bez pierwszego wersu, bo drugi też dobrze brzmi z tytułem, a uniknęłabyś powtórki.
Ale to tylko moje takie gdybanie.

Wiesz, w ciszy człowiek znajduje siebie, i znowu zaczyna.
Bardzo podoba wiersz.

Serdecznie, Leo.

skoro tytuł brzmi "ciszą jestem", to pierwszy wers bym opuściła

podoba mi się przesłanie: choć nieraz trudno, trzeba wciąż próbować "wyciskać" soki z życia

serdecznie i cieplutko :)))))
Krysia

dokonałam owej poprawki i brzmi wląściwie , na pewno lepiej a z ciszą mi do twarzy jakoś ...dzięki

Uczę sie tego , może zbyt póżno , choć na nauki czas nigdy nie zmarnowany ,,dzięki Krysiu

Uczę sie tego , może zbyt póżno , choć na nauki czas nigdy nie zmarnowany ,,dzięki Krysiu
:))))) jakie tam późnio = pamietaj, że podświadomość jest uparta = uczy nas dopóki się nie nauczymy = pragnienie nie ma szans, to podswiadomość jest tu Spritem :))))