Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

coraz ciszej


Rekomendowane odpowiedzi

o brzozach darni rozwielitkach
napisano już wszystko

wróbla szpaka dzięcioła
zatrzymano w locie

źdźbło najmniejszej trawy
mak chabra stokrotkę
rozdali dziewczynom zakochani chłopcy

każdy obłok na niebie
wykąpano w kałuży
nawet kroplę deszczową pochwycono nim spadła

umarłych pożegnano posłusznymi słowami
opisano ich życie we właściwy sposób

krnąbrne dni strącono zapowiedzią nocy
czas nim minął
zapięto na ostatni guzik

tak niewiele zostało do podziału poetom
jak na przewkór psie serce
rwie się jeszcze do ludzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowna Anno... Pięknie ujęłaś rozterkę dokonujących zestrojów słownych... - najogólniej i technicznie rzecz ujmując (wiem że brzydko to wyraziłem - celowo). Ładnie zabrałaś głos w trwającej dyspucie związanej z tym, czy powracanie do tego, czemu już dawano wyraz jest stosowne, potrzebne... Czy tworzyć nalezy tylko i wyłącznie wypowiedzi jakich nie było na świecie...? Czyż twórca ma być niejako wynalazcą - w całym tego słowa znaczeniu...!? Nie wiem tylko, czy miałaś w zamiarze włączyć się swoim wierszem w tę debatę, która (jak dla mnie) brzmi coraz ciszej... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



W dyskusję włączyłam się niejako przez przypadek, dzieki Twojemu subiektywnemu odczuciu, że biorę w niej udział :)
Myślę, że wiersz jest po prostu uniwersalny. Dotyczy po trochu nas wszystkich. W końcu to dylematy stare jak świat. Niestety.
Sama mam ten problem. Stąd wiersz. Nie można w nieskończoność pisać tego samego. Jednak powinno się inaczej. Tyle, że o tym samym. Póki świat się nie skończy - będzie śmierć, miłość, przyjaźń, rozczarowanie itp. Zmieni się tylko tło. (i aż tło) Pozdr. A
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



W dyskusję włączyłam się niejako przez przypadek, dzieki Twojemu subiektywnemu odczuciu, że biorę w niej udział :)
Myślę, że wiersz jest po prostu uniwersalny. Dotyczy po trochu nas wszystkich. W końcu to dylematy stare jak świat. Niestety.
Sama mam ten problem. Stąd wiersz. Nie można w nieskończoność pisać tego samego. Jednak powinno się inaczej. Tyle, że o tym samym. Póki świat się nie skończy - będzie śmierć, miłość, przyjaźń, rozczarowanie itp. Zmieni się tylko tło. (i aż tło) Pozdr. A

Dziękuję.. po niewczasie :)

Popraw, proszę, literówkę (przewkór) by nie szpeciła pięknego zestroju...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...