długim wieczorem

kiedy pusto
myśli tylko
i ogień nie grzeje
nadzieja orzeźwia sama siebie
a wolność wali w mur

mówisz
nie siej niespełnień
niepokój urośnie
nie przeżuwaj kamieni

szukaj nowego początku
dzieciaku

"dzieciaku, na dachu bloku
spójrz na błękit w oku
nie popełniaj kroku"
- to cytata :)

A - i o tekście:
jak jest pusto, to ogień nie ma prawa grzac, bo pusto
i to "dzieciaku" - sio
reszta fajności
Pozdrawiam.

Dz Michale, nie grzeje, bo go nie ma, tak jak klimatyzacja w samochodzie bez klimatyzacji, pozdrawiam.

dzieciaka nie mieszaj Stefanie,a reszta ładnie.
PozdrawiaM.

To może "wapniaku", dz, pozdrawiam.

PozdrawiaM.

Dz, rozważam.

Ale to "dzieciaku" takie do rzeczy jest;))
Jedynie możnaby tak "nadzieja orzeźwia samą siebie"
i wierszyk jest cudny, podoba mi się:)
Jeśli pozwolisz to sobie nad biurkiem powieszę, czyli tam, gdzie wiszą rzeczy godne pamiętania. A ten wiersz jest mi bliski, zważając na opisane tu uczucie, które nawet często mnie odwiedza:)
pozdrawiam

Pustka to pustka, nie ma, że boli.
Ale wierszyczek-majsterstyczek :)
P.

Dzięki, pozwalam na wszystko, pozdrawiam, Stefan.

Pustka to pustka, nie ma, że boli.
Ale wierszyczek-majsterstyczek :)
P.
No myślę dalej, dz.

Dobre i to, dz, pozdrawiam (całe i serdeczne).

Michale, a jak ten ogień jest wewnętrzny, mój; a czasem zachowujemy się, jak dzieci?

Michale, a jak ten ogień jest wewnętrzny, mój; a czasem zachowujemy się, jak dzieci?

Nie chodzi mi o to, bo sens jest ok, tylko to "dzieciaku" jest hasłem wywoławczym naszych rodzimych raperów. Nic do nich nie mam oczywiście, ale już nie moge oderwac się od tego słowa, inaczej nie może mi się skojarzyc...

PS - Dziewuszka - zostaw Stefana (tutaj z kungfolca, pisk, za moment: "dobry wiersz, kochany Kapeluszniku, bardzo dobry...")

Dz Michale, nawijaj mi Dzie Wuszkę, bo sobie nie radzę.

Naturalnie - jeżeli potrzeba kija, to bierze, łupie
- wiersz jest dobry (mocniej łupie)
(ona klęka, całuje wyciągniętą dłoń)
- wspaniały wiersz, don Riszelie
(i teraz czas na cukierka)

tak to wygląda.

Ja tu Chińszczyzną Joasiu, a Ty kijem, taka karma?

Jak Cię denerwuje, to sukces, ot co.

kiedy pusto
myśli tylko
i ogień nie grzeje
nadzieja orzeźwia sama siebie
a wolność wali w mur
***
Stefka PL siedzi sam w swojej piramidzie, bawi się w myśli-wego, ogień wygasł, bo Westa się ulotniła....i choćby mur głową rozwalił ona odeszła....
a co nie widzi mi się-
skoro siedzi sam, to do kogo mówi- mówisz.....
pozdrawiam ciepło ES

Dz Żaczko, mam raczej jesienne nastroje, a Henrietka przemawia w drugiej zwrotce, a może to Ona?