Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

dla kogo impresja?


Rekomendowane odpowiedzi

Skromna żona poety, w naiwnej niewiedzy,
Sweterek śliczny dzierga swojemu wieszczowi.
Oczka płyną po drutach, nie wchodzą sąsiedzi,
Dziś pan mąż posiadł wenę, więc niech sobie tworzy

Wzrok na męża skieruje, od czasu do czasu,
Bacząc czy z nim dobrze i czy nie zachorzał.
Bo on jest jakiś dziwny, oczy pełne blasku,
Rozpromienione lico – duszę trawi pożar.

Myśli, że wieszcz przeżywa przecież dla niej pisze,
Dozgonne swe uczucia, przemienia w wyrazy
Więc bardzo się postara by sweterek wyszedł
Zrobi z przodu warkocze - będzie mu do twarzy.

Północ dawno minęła, kończą już oboje.
Ona zszywa sweterek, rękawy prasuje.
On dobrał metafory, dał się wenie ponieść,
Ostatnią strofą kończąc cały wiersz sumuje.

Przymierz moje kochanie ten piękny sweterek
Może na mnie wylejesz swych uczuć strumienie?
A tu ranią z ust słowa, aż do bólu szczere:
„Wybacz nie mam ochoty, rozbierałem wenę.”

Przemiłe żony wieszczów wy miejcie baczenie,
Gdy wasz chłop wiersze pisze, wzdychając zbyt mocno.
Czy aby z jakąś weną przeżywa spełnienie
A wam do końca życia - zostanie samotność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...