Marlett Opublikowano 15 Lutego 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2007 podobno dzieci rodzą się w bólu nie pamiętam czy płakałam wiem że krzyczałam przerażona kiedy matka umierała Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lena Achmatowicz Opublikowano 15 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2007 świetne, tylko popraw literówki. bardzo ładne. mocne. ---- czytam trzeci raz i nadal ekstra. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
allena Opublikowano 15 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2007 Ładnie pomyślane.Mądre i życiowe - bardzo.:) A. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam sosna Opublikowano 15 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2007 bardzo podobna wrażliwość? chyba tak dodałbym tylko jeden przecinek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr_Jasiński Opublikowano 15 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2007 Jeszcze nie musiałem krzyczeć. Ale temat chwytający za serce. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zak stanisława Opublikowano 15 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2007 oj, tak Marlett, ja nawet krzyczeć nie mogłam wiersz bardzo dobry, chwytliwy, pozdr ES Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacek_sojan Opublikowano 15 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2007 jakoś ten "ból", "krzyk", "płacz" i "przerażenie" mało przekonują mnie do wiersza, bo choć to prawda, to prawda w przegadaniu, która w nadmiarze emocjonalnym otępia; może spróbuj to samo - ale znacznie powściągliwiej, tak - by "ból" i reszta nie wynikała ze słów, tylko unosiła się n a d słowami; J.S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marlett Opublikowano 16 Lutego 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Taki był mój początkowy zamysł,ale zrezygnowałam. Mało przekonuje - ale otępia, z pewnością otępia, peelka niczego więcej nie pamięta. pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marlett Opublikowano 16 Lutego 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2007 -Lena Achmatowicz -Allena -Adam Sosna -Piotr Jasiński -Żak Stanisława Wszystkim dziękuję za ciepłe słowa. Serdecznie pozdrawiaM. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ewa_Kos Opublikowano 16 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2007 Bardzo trafna obserwacja, choć niecodzienna, bo myśli się o tym gdy się stanie. :)) Pozdrawiam bardzo ciepło:))) EK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marlett Opublikowano 16 Lutego 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Bardzo dziękuję za zajrzenie. PozdrawiaM:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się