Lekkie grzechy

kradzieży czasu z premedytacją
zamknięte w ustach złośliwości
niedopowiedziane pretensje

i te ciężkie

nieufność i kłamstwa codzienne
poszukiwanie wrodzonej wady
związku papierowe dyby

odpuszczone

"odpuszczone"...to w sumie dobrze, jednak to słowo w moim pojęciu pobrzmiewa wieloznacznością i to misie nawet bardzo :))))

Serdecznie pozdrawiam Krzyśku:-)
Krysia

Krzysztofie
tytuł z puentą fajnie spina całość
podoba się
Paweł

szacuneczek

Cieszą mnie "misie" , a odpuszczam-najchętniej sobie. ;)
Pozdrawiam Krzysiek

Spinam się ostatnio. ;)
Dzieki za czytanie.
Pozdrawiam Krzysiek

podoba się całóść, gdyż wciaga do czytania
serdecznie

13

Jak to fajnie ująłeś te niuanse naszej psychiki i wzajemnych relacji. Niestety ludzie nie zdają sobie sprawy. że aby to napisać to trzeba najpierw przeżyć. Stąd cierpienia piszących. Mają oni wprawdzie możliwość "upustu" poprzez pisanie, ale rzadko są w pełni zrozumiani. Miłego...

no no..
ciężki gatunkowo,
dobry
J.płoniaście

Miło Sfinksie że chce się Ci czytać.
Pozdrawiam Krzysiek

"Niestety ludzie nie zdają sobie sprawy. że aby to napisać to trzeba najpierw przeżyć."

Twory sztuczne są wyczuwalne na kilometr i to z wiatrem.
Drobina życia zmienia sposób pojmowania.
Pozdrawiam Krzysiek

Mam nadzieję że to nie jest gatunek wymierający.
Miło że dobry w Twoim odczuciu.
Pozdrawiam Krzysiek

Mam nadzieję że to nie jest gatunek wymierający.
Miło że dobry w Twoim odczuciu.
Pozdrawiam Krzysiek

gatunek niewymierający zdaje się
związku papierowe dyby- oby mniej ścinania drzew
J. (:płoniaście

Krzysztofie, chyba troszkę przesadzileś z ilością równoważnikow zdań. raz, że pełne zdanie ma większy wydźwięk, a dwa, że równoważniki podkreślają wyliczankę. spokojnie można wziąść każdy wers w podpuntky i uzyska się szkic wiersza.

pozamykaj te skojarzenia w zdania, a uzyskasz wiersz. teraz jest wyliczanka.
serdecznie pozdrawiam

Krzysztofie, chyba troszkę przesadzileś z ilością równoważnikow zdań. raz, że pełne zdanie ma większy wydźwięk, a dwa, że równoważniki podkreślają wyliczankę. spokojnie można wziąść każdy wers w podpuntky i uzyska się szkic wiersza.

pozamykaj te skojarzenia w zdania, a uzyskasz wiersz. teraz jest wyliczanka.
serdecznie pozdrawiam

Wszystko co napisałaś ma uzasadnienie, zapewne spróbuję przerobić ten tekst.
Chociaż ta „wyliczankowość” w pewnym sensie była założona. Rachunek sumienia, spowiedź?
Pozdrawiam Krzysiek