o poezji z jajami

wiersz ma mieć jajo mówi Vorph
odrębny pogląd ma SUPAJKA
głosi że mają być dwa jajka
profesor SAWA zaś powiada
że w wierszu jajo się nie nada
Feju wygłasza pogląd szczery
że nie masz wiersza bez ja czterech
surowy w sprawie jest Bezeti
że wiersz to z jajecznicy przecier
dyskusje gasi wszystkie Piter
zarządził jaj ma być aż liter
i każde ma być jajowate
lekko pieprznięte strusie nowe
no i koniecznie kwadratowe

Fajnie że ci się nie pomyliło
i żadne jajo się samo nie zbiło
te jaja w wierszu to istna blaga
Nie wiesz co pisać to jajo pomaga
i wychodzi wierszyk aż miło...

sądzę
że weżmie głos
dzie wuszka
i zamiast jaj
doda cipuszkę

dla mnie jajo
ma być twarde
gdy są w wierszu rymowanki
możesz zrobić z nich pisanki.

Stefan obsceniczny
jaja ma małe
dowcip niekomiczny
do tego zbutwiałe

jaja
takie sobie
ale pomiędzy
nie piernik
dzielny
limernik

na słowo nie wierzę
sprawdzanie odpada
czy Stefek mówi szczerze
nikt tego nie zbada

Stefek jajami
włada lepiej, gdy z kobietami!

z tego wkładania
nic nie wynika
to tylko słowa
Stefana bzika

po co się chwalić
gdy talent znikomy
nie ma co włożyć
lepiej więc pomyśl

od Piernika
talent znika

mało oryginalne
nie popisał się Stefek
w dodatku banalne
żaden to efekt

Stefek źle przekazy czyta i kwita,
bo mi nie o to chodziło, co Stefek czyta!

moja czytać Żaczka
i obłupić z fraczka
bo dzie wuszka
wydmuszka
w ciuszkach

dziewuszka w ciuszkach sie zaplątała
czy też do Stefana zawitała?

nikt nie wie co z dzie wuszką się stało
całe forum oniemiało.

no i po co
kijek dzie wce
kiedy u mnie
takie drzewce

dzie wuszka grozić zaczyna
strach wszystkich oblatuje
gdy weźmie do ręki obrzyna
z każdego duch ulatuje