Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Liście


Marcin_Kryłowicz

Rekomendowane odpowiedzi

W ten jesienny dzień kontempluję,
Powiew wiatru złe myśli wywieje z mojej głowy,
Wolny od szarości, złociste barwy liści ubiorę
W ten jesienny dzień październikowy.

Lato umarło, lecz się tym nie przejąłem,
Odrodzi się jak feniks z popiołów.
Wraz z nim umarły męczące drobnostki
Biegnące do niebytu padołów.

Opadające listowie szepcze do mnie:
"Nie drażnij serca, przeszłość przyszłości ustępuje,
Każdy koniec to czegoś nowego początek."
Ja posłucham i uwierzę, o swym losie zdecyduję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...