w kapeluszu

wiesz jak ubrałaś kapelusz
pamiętasz słomkowy
powiedziałaś ze jesteś przeznaczona
dla malarza

codziennie oglądam fotografie
i czytam twoje słowa
co szukają nie mnie
bo ja tylko słowem
umiem malować

i wiem że czas nas rozminął
zły dobry czarodziej
może powiedzmy
mu prawdę?

Stefanie, a wyrzuć z drugiej strofy "słowem", będzie wtedy:

codziennie oglądam fotografie
i czytam twoje słowa
co szukają nie mnie
bo ja tylko...
umiem malować


wszak pędzel jest jego "oprzyrządowaniem" :)

Stefan - ja jak zwykle po swojemu:

stałaś przyodziana w ciało
założyłaś kapelusz słomkowy
czy dla mnie jak mi się zdało
lecz malarz miał pędzel gotowy

akt powstał jakich tysiące
choć tydzień artysta go tworzył
zagadką piersi sterczące
i wzgórek nabrzmiały łonowy

czas w smutku już się rozpłynął
prawd żadnych nikomu nie trzeba
namiętność była czy miłość
dzieło zostało - na sprzedaż
;-)

nic nie zmieniłbym...pointa ma znakomitą, pogłębioną wymowę niedopowiedzenia...jakby dramatyczną...Jest!

@Jacek_Suchowicz
Dz. Jacku za ładne nawiązanie. Pzdr.

@Jacek_Aleksander_Mateusz_SOJAN
Dz. Jacku za ładne słówka. Pzdr.